Igor Chalupec

i

Autor: archiwum se.pl Jako prezes PKN Orlen sprawował władzę od października 2004 do stycznia 2007 roku. Wysokość odprawy Chalupca wyniosła około 1,5 mln złotych.

Co się stało z 240 milionami złotych RUCH-u? Wyjaśniamy, jak powstał gigantyczny dług dystrybutora prasy

2018-09-13 6:00

Można tylko się domyślać, w jakiej kondycji byłby dziś RUCH SA gdyby nie fakt, że w 2011 roku spółka wydała ponad 200 mln zł na obligacje… swojego właściciela, czyli Lureny Investments. - To było po prostu wyprowadzenie tych pieniędzy z RUCH-u. I to jest istotny element tego, że spółka jest dziś w złej sytuacji finansowej i nie płaci wydawcom – komentuje nam dziennikarz ekonomiczny Tomasz Jóźwik, redaktor naczelny PAP Biznes.

Od kilku dni Czytelnicy „Super Expressu” nie mogą kupić naszej gazety u jednego z dystrybutorów. Niestety, sytuacja jest niezależna od nas i staramy się z całych sił, aby „Super Express” był dostępny dla wszystkich i wszędzie. Z czego wynikają te problemy? Chodzi o to, że RUCH SA popadł w gigantyczne długi i nie płaci wydawcom za sprzedawane tytuły. Siedem lat restrukturyzacji czołowego kolportera prasy przyniosło olbrzymie straty. Ale efekty zmian w spółce mogły być pewnie o wiele lepsze, gdyby RUCH w 2011 roku nie wydał aż 204 mln zł na obligacje swojego właściciela, czyli holenderskiej spółki celowej Eton Parku – Lureny Investments, kontrolowanej przez Igora Chalupca, prezesa RUCH-u. Pisał o tym m.in. w lipcu „Puls Biznesu”. Tymczasem jak wynika ze sprawozdania finansowego RUCH-u za 2017 rok, Lurena była winna spółce już gigantyczne 237,9 mln zł z tytułu tych obligacji. Trzeba przy okazji dodać, że od czasu prywatyzacji przychody RUCH-u zmniejszyły się z 3,6 mld zł w 2010 r. do 1,34 mld zł w 2017 r. Pojawia się więc kluczowe pytanie: czy inwestycja RUCH-u w obligacje spółki kontrolowanej przez Eton Park Capital była w interesie kolportera, który nie płaci wydawcom, w tym wydawcy „SE”, za sprzedawane tytuły?

Warto dodać, że obligacje miały być spłacone w 2017 r. ale Igor Chalupec przedłużył termin ich spłaty o trzy lata. Gdyby doszło do ich spłaty, sytuacja RUCH-u byłaby dziś inna.
- Biorąc pod uwagę kondycję finansową RUCH-u inwestycja w obligacje była niczym nieuzasadniona. To było po prostu wyprowadzenie ze spółki ponad 200 mln zł. Gdyby te pieniądze RUCH miał kilka lat temu, to sytuacja firmy mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. A wyprowadzenie tych pieniędzy to jest istotny element tego, że RUCH jest dziś w złej sytuacji finansowej i nie płaci wydawcom. Igor Chalupec jako prezes zarządu i właściciel spółki Icentis Capital żył ostatnio na koszt wydawców – komentuje nam Tomasz Jóźwik, redaktor naczelny PAP Biznes. O całą sytuację zapytaliśmy spółkę RUCH. - Ze względu na otwarte przyspieszone postępowanie układowe oraz trwające rozmowy z Wydawcami, nie komentujemy obecnej sytuacji finansowej RUCH S.A. w restrukturyzacji. Na obecnym etapie Spółka koncentruje się na wypracowaniu planu restrukturyzacyjnego i rozmowach z Wydawcami. Natomiast w pozostałych obszarach Spółka kontynuuje działania na dotychczasowych zasadach – poinformowała nas Joanna Dzwonkowska, rzeczniczka prasowa RUCH-u.