Jasnowidz Jackowski o sprawie śmierci Leppera: to nie był typ samobójcy

2017-10-06 10:18

Jedna z najbardziej tajemniczych spraw ostatnich lat polskiej polityki. Samobójstwo Andrzeja Leppera, legendarnego szefa Samoobrony, byłego ministra rolnictwa i wicepremiera do dziś jest tematem wielu dyskusji. Tym bardziej, że w sprawie śmierci polityka, cały czas pojawiają się nowe znaki zapytania, na które nie ma odpowiedzi. Co na temat śmierci Andrzeja Leppera sądzi Krzysztof Jackowski, słynny jasnowidz z Człuchowa?

Przypomnijmy - Andrzej Lepper został znaleziony martwy przez swoich współpracowników w sierpniu, w 2011 roku. Z ustaleń śledczych wynika, że polityk Samoobrony odebrał sobie życie, wieszając się w swoim biurze. Pogrzeb Andrzeja Leppera odbył się 11 sierpnia w Krupach i miał państwowy charakter. W ostatnim pożeganiu byłego wicepremiera brali udział m.in. Lech Wałęsa oraz ambasador Białorusi. I choć od śmierci Andrzeja Leppera minęło już ponad sześć lat, wciąż nie znamy odpowiedzi na kilka ważnych pytań. Zastanawiające jest również to, że współpracownicy jednoznacznie twierdzą, że Andrzej Lepper nie popełnił samobójstwa, tylko padł ofiarą morderstwa. Tak uważa choćby Sławomir Izdebski, były senator Samoobrony. O głos w sprawie tajemniczej śmierci polityka poprosiliśmy również Krzysztofa Jackowskiego, słynnego jasnowidza z Człuchowa.

- Absolutnie nie wierzę w to, że Andrzej Lepper popełnił samobójstwo. To nie był typ samobójcy. (...) Samobójstwa dokonują pewnego typu ludzie, targnięcie się na swoje życie to jest pewna odwaga. To jest albo desperacja i zaburzenia psychiczne albo odurzenie, albo jeżeli człowiek robi to świadomie - a z tego wynikało, że Lepper robi to świadomie - to musi być naprawdę bardzo wielka, wewnętrzna odwaga, ale poza tym jeszcze coś. Lepper myślał o rodzinie, myślał o zdrowiu. To absolutnie nie był typ samobójcy - ocenił dla SE.pl jasnowidz z Człuchowa. Jak dodał, dobrze pamięta okres przed śmiercią polityka.

- Ostatnie nasze kontakty były takie, że ja zauważyłem, że po czasie takiego przygnębienia politycznego, kiedy stracił stanowisko, kiedy nie dostał się potem do Sejmu, widać było, że jest lekko przygniębiony. Natomiast w tym okresie ostatnim, przed jego śmiercią, Lepper odżył. Lepper mówił mi o tym, że ma pewne plany polityczne, że zamierza wejść w koalicję z partiami rolniczymi.

- Widziałem się z Lepperem 4-5 dni przed jego śmiercią. To była krótka rozmowa, dlatego, że on zatrzymał się niedaleko Człuchowa na stacji benzynowej. I zadzwonił do mnie czy ja jestem, wtedy podjechałem tam, krótko rozmawialiśmy. Lepper był bardzo wesoły, rozmawiał z ludźmi, robił sobie z nimi zdjęcia i mówił o tym, że zamierza stworzyć koalicję przed wyborami - wspomina w rozmowie z SE.pl Krzysztof Jackowski.

Śmierci Andrzeja Leppera będzie poświęcony także pierwszy odcinek programu TEORIA SPISKU Tomasza Sekielskiego. Premiera w czwartek, 5 października o godzinie 22.00 w FOKUS TV.