Koronawirus dał w kość nie tylko przedsiębiorcom, którzy desperacko usiłują utrzymać swoje biznesy, ale tez zwykłym ludziom. Nauka zdalna, homeoffice, pozamykane obiekty użyteczności publicznej męczą już chyba każdego, a powrót do normalności jest niezwykle wyczekiwany.
Gdy pandemia dopiero się rozpoczynała wiele osób z niecierpliwością wyczekiwało pierwszych szczepionek. Uważano, że gdy w końcu się pojawią, koniec epidemii szybko nastąpi, a życie wróci do normy. Niestety, rzeczywistość wygląda inaczej.
Nie przegap: Psycholog pomoże w sprawie z Szydło! Zagmatwana sytuacja, nie obejdzie się bez interwencji
Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, dr Paweł Grzesiowski, podzielił się swoją wiedzą i przewidywaniami co do końca epidemii. Nie przekazał optymistycznych informacji.
- Moim zdaniem te doświadczenia, które przeżyliśmy, wskazują na to, że epidemia nie wygaśnie, a przynajmniej nie wygaśnie szybko. Będzie to proces biologiczny, który będzie trwał dlatego, że wirus się zmienia – powiedział w rozmowie z dziennikarzem TVN-u.
Doktor zwrócił tez uwagę, że szczepionki nie zabijają wirusa, dlatego równie ważnym zadaniem jest teraz znalezienie odpowiedniego leku na Covid-19.
- Szczepionki są ważnym elementem walki z pandemią, bo nie umieramy i nie idziemy do szpitala jeśli się zaszczepimy, ale to nie zatrzyma wirusa. Szczepionka nie zabija wirusa więc potrzebujemy skutecznych leków […] Ja bym bardzo skupił się na uzyskaniu skutecznego leku przeciwwirusowego, bo my bez tego leku nie damy rady – mówił.
To fatalne informacje dla wszystkich, którzy mieli nadzieję, że dzięki szczepionkom epidemia zakończy się szybciej. Wirus cały czas się zmienia, dlatego trzeba być przygotowanym na znoszenie obostrzeń jeszcze przez jakiś czas.