Wideo
Pogoda
Quizy
Koronawirus w Polsce wciąż zbiera żniwo. Epidemia przybrała na sile w czasie wakacyjnym i od kilku dni regularnie notuje się ponad 500 nowych przypadków zachorowań na COVID-19. Sytuacja staje się coraz poważniejsza i Mateusz Morawiecki wraz ze swoimi ministrami musi myśleć, jak zminimalizować ryzyko nie tylko społeczne, lecz także gospodarcze. Światowy kryzys gospodarczy wydaje się obecnie nieunikniony i sam premier zdaje sobie z tego sprawę. W rozmowie z tygodnikiem "Sieci" Mateusz Morawiecki ocenił, że w naszym kraju nie ma świadomości jak wielki wpływ na handel międzynarodowy może mieć pandemia, która opanowała w zasadzie cały świat.
Poseł PiS szokująco o śmierci dzieci w Powstaniu Warszawskim. Znany historyk reaguje
- Nie do końca w Polsce zdajemy sobie sprawę ze zmian, które nadchodzą w gospodarce światowej - skomentował Mateusz Morawiecki w najnowszym wywiadzie. - Do tej pory radziliśmy sobie z zagrożeniami bardzo dobrze, być może tak dobrze, że trochę nas to uśpiło. A teraz również możemy zaspać - dodał premier. Nie jest tajemnicą, że rządzący planują m.in. usystematyzowanie warunków pracy zdalnej w dobie zagrożenia koronawirusem.
UWAGA! Wielkie zmiany w kodeksie pracy! NIE MUSISZ przychodzić do firmy! Rząd potwierdza
Mateusz Morawiecki jednoznacznie chciałby unowocześnić urzędy i system ich pracy. Premier liczy, że każdy obywatel w dobie zagrożenia będzie mógł załatwić niezbędne sprawy bez wychodzenia z domu. - Marzy mi się Polska, w której obywatel załatwi wszystkie najważniejsze sprawy urzędowe, siedząc z kubkiem kawy przed komputerem - powiedział Morawiecki.
