Leszek Miller z żoną

i

Autor: PIOTR MOLĘCKI/ EAST NEWS Leszek Miller z żoną

Nowy członek rodziny u Leszka Millera. Wspaniałe wieści

2022-02-16 9:48

Śmierć ukochanego psa jest dla wielu ogromną stratą. Z pewnością potwierdzi to były premier, Leszek Miller ( 75 l.), który niedawno musiał pożegnać ukochaną suczkę Lolę. Psi członek rodziny zmarł pozostawiając po sobie pustkę. W rozmowie z "Super Expressem" Leszek Miller wyjawia, czy jest gotowy na to, aby wspólnie z żoną przywitać nowego członka rodziny.

Leszek Miller ( 75 l.) stracił swoją ukochaną Lole ( 16 l.). Suczka byłego premiera odeszła niedawno za tęczowy most. Czy Miller wraz ze swoją żoną zamierzają kupić lub przygarnąć nowego psiaka. W rozmowie z „SE” były premier zdradza swoje plany i mówi, czy uważa, że opiekun, który straci psa powinien przygarnąć nowe zwierzę od razu czy nie.

- Niektórzy uważają, że trzeba przygarnąć lub kupić nowego psiaka od razu. Mówię o przygarnięciu, bo coraz więcej mówi się o tym, aby adoptować zwierzaka ze schroniska. Jednak jestem za drugim podejściem, aby poczekać, bo jednak pamięć po zwierzęciu jest dość trwała i nie można mechanicznie podejmować decyzji, aby zmarłego zwierzaka zastąpić nowym - mówi nam. Czy jeśli rana się choć trochę zabliźni Miller wraz z małżonką zamierzają kupić lub przygarnąć nowego psa? - Popieram przygarnianie psów ze schroniska. I pewnie weźmiemy psiaka ze schroniska z żoną, ale musimy jeszcze poczekać. Rany są zbyt świeże. Lola powinna mieć swojego następce lub następczynię - przekazuje i dodaje. - Szkoda, że psy żyją tak krótko. Chociaż Lola była z nami 16 lat a poprzedni piesek także żył z nami 16 lat - podsumowuje.

Przykre doniesienia z domu Leszka Millera. Jego ukochana była w szpitalu!

Express Biedrzyckiej - Radosław Sikorski: Inwazja Putina może nastąpić do końca miesiąca
Sonda
Czy pies jest najlepszym przyjacielem człowieka?