Białoruś. Łukaszenka oskarża Polskę

i

Autor: AP Białoruś. Łukaszenka oskarża Polskę

Łukaszenka dołącza do wojny?! Kazał zrobić TO natychmiast

2022-05-27 8:29

Od początku konfliktu, jaki Rosja wywołała w Ukrainie, białoruski satrapa, Aleksander Łukaszenka, niezmiennie opiera się aktywnemu udziałowi wojsk Białorusi na terytorium południowego sąsiada. Nagle jednak okazuje się, że rządzący z Mińska przywódca zmienił zdanie. Nakazał bowiem militaryzację kraju.

Aleksander Łukaszenka dotąd bardzo niechętnie i wyraźnie się ociągając podejmował decyzje dotyczące wojny w Ukrainie. Teraz jednak nagle jakby wrzucił wyższy bieg. W czwartek bowiem mówił o utworzeniu kolejnego dowództwa operacyjnego, a nie robi się tego, gdy myśli się o pokoju.

Podczas czwartkowego spotkania z dowódcami armii nie tylko nakazał utworzenie dowództwa południowego wojsk Białorusi, ale podkreślił, by zrobić to "natychmiast". Doszło do tego, ponieważ dyktator z Mińska przekonuje, o rosnącej presji militarnej z zachodu. Jego zdaniem groźna wobec Białorusi jest między innymi Polska i kraje bałtyckie, które mają szczuć go wojskami niedaleko białoruskich granic.

Presja militarna będzie wywierana na nas poprzez stacjonujące wojska Polski, Litwy, Łotwy i NATO, a także przez utrzymywanie i eskalację działań wojennych w Ukrainie. Niestety, otworzył się nowy front i nie możemy nie zwracać na to uwagi - oświadczył podczas spotkania Aleksander Łukaszenka.

Poniżej zdjęcia z procesu rosyjskiego żołnierza odpowiedzialnego za śmierć cywilów

Podczas spotkania Łukaszenka roztoczył przed dowódcami armii wizję wojny. Mówił o konflikcie na terytorium ich kraju, niewątpliwie po to, by zmobilizować ich do działania. Bezpośredni atak na Białoruś to mrzonka i nikt się na nią nie szykuje.

Musimy przeprowadzić tę rotację, to jest mój rozkaz. Takie są warunki wojenne, ale na razie bez wojny. Musimy opracować planowanie w tych warunkach, jeśli, nie daj Boże, będzie wojna, to jak będziemy działać - podkreślił na czwartkowym spotkaniu dyktator.

Łukaszenka skutecznie opiera się wojnie

Dotąd Aleksander Łukaszenka skutecznie opierał się posłaniu na front wojny w Ukrainie swoich żołnierzy. Choć Kreml w tej sprawie miał nie przestać naciskać, to Łukaszenka nie zdecydował się na otwarty atak na Ukrainę, ze względu na ogromny opór społeczny Białorusinów, a nawet w armii.

Nie zmienia to jednak faktu, że Mińsk jest stroną w tym konflikcie. Rosjanie korzystają z terytoriów podległych Mińskowi w trakcie ostrzeliwania celów ukraińskich. Co więcej, w środę białoruski premier, Raman Hałouczenka, oświadczył, że Białoruś dostarcza Rosji broń w związku z wojną w Ukrainie.

Sonda
Czy białoruskie siły zagrażają Polsce?
Express Biedrzyckiej 26.05 (Michał Woś, gen. Mieczysław Bieniek, Zbigniew Ćwiąkalski) Sedno Sprawy: Marcin Przydacz