RAFAŁ ZIEMKIEWICZ

i

Autor: red RAFAŁ ZIEMKIEWICZ

Mieliśmy stanowiska, żeby korumpować różnych "baranów" - twierdzi Rafał Ziemkiewicz

2020-07-31 10:45

Nie będzie żadnego buntu w Zjednoczonej Prawicy. Buntownicy nie mają gdzie iść i z kim grać. Cała ta sprawa rekonstrukcji ma właściwie jedną, wielką zaletę. Mieliśmy ponad 100 ministrów i wiceministrów tylko po to, żeby różnych „baranów” korumpować i przyciągać do PiS stanowiskami. W interesie państwa leży to, żeby to odchudzić i zrobić z tym porządek.

"Super Express": - Cięcie ministerstw wywoła bunt Solidarnej Polski i Porozumienia?

Rafał Ziemkiewicz: - Może wywołać i zapewne awans człowieka bez frakcji w PiS jest jakąś próbą poradzenia sobie z tymi pretensjami. Piotr Gliński jest takim człowiekiem, o którym wszyscy w partii wiedzą, że – trochę jak to pisał Andrzej Waligórski - raczej prochu nie wymyśli, ale w razie czego też nie zdradzi. Każda frakcja prędzej zgodzi się na Glińskiego, niż na kogoś innego. Licząc, że przy jego powszechnie znanej inteligenckiej safandułowatości będą w stanie ugrać także coś dla siebie. Można powiedzieć, że kandydat kompromisu.

Najgłośniej przy tych dyskusjach o odbieraniu i dawaniu stanowisk jest o Solidarnej Polsce, tzw. ziobrystach.

Dopóki mapa polityczna jest taka, że przeciwko PiS jest tylko Platforma, a do tego mała Lewica, totalnie zmarginalizowany PSL i niewielka Konfederacja, to nie będzie żadnego buntu w Zjednoczonej Prawicy. Buntownicy nie mają gdzie iść i z kim grać. Cała ta sprawa rekonstrukcji ma właściwie jedną, wielką zaletę. Mieliśmy ponad 120 ministrów i wiceministrów tylko po to, żeby różnych „baranów” korumpować i przyciągać do PiS stanowiskami. W interesie państwa leży to, żeby to odchudzić i zrobić z tym porządek. Mam jednak wrażenie, że stoi za tym także przygotowywanie partii i rządu na swoje powolne odchodzenie z polityki. W takiej sytuacji jaką ma Kaczyński nie udało się to jeszcze nikomu. Nie udało się Piłsudskiemu, nie udało de Gaulle’owi, zapewne także PiS-owcy wezmą się za łby tak, że dekompozycja Sanacji po 1935 będzie w porównaniu do tego procesem łagodnym.