Wnuczka Millera, Monika Miller

i

Autor: Instagram/Monika Miller

Miller chce WKRĘCIĆ wnuczkę do polityki. Co ona na to?

2019-04-09 13:48

Leszek Miller ma tylko jedną wnuczkę. Jego ukochaną wnuczką jest Monika Miller. To właśnie dziadek po raz pierwszy ogłosił światu kim jest jego wnuczka i ją przedstawił. Zrobił to w wakacje w 2017 roku. - Moja wnuczka Monika. Niedawno była jeszcze małą dziewczynką - napisał wtedy i pochwalił się zdjęciem Moniki. Dziś wszyscy znają wnuczkę Millera. Okazuje się, że dziadek chciałby wciągnąć wnuczkę w politykę. Co on na to? Jest reakcja dziewczyny.

Leszek Miller pochwalił się wnuczką prawie dwa lata temu. Od tego czasu poznaliśmy Monikę Miller. Wiemy, że to dziewczyna pełna pasji, która interesuje się malarstwem i rzeźbą. Zresztą, wystarczy spojrzeć na dziewczynę MONIKA MILLER I JEJ TATUAŻE - KLIKNIJ, by stwierdzić, że drzemie w niej artystyczna dusza. Młoda kobieta ma ciało pokryte tatuażami, poprzez które wyraża siebie. Do tej pory nie było mowy o tym, by wnuczka Millera poszła w ślady dziadka i zajęła się polityką. Co więcej, w WYWIADZIE DLA SUPER EXPRESSU, sam Leszek Miller jakiś czas temu mówił, że nie chce, by wnuczka weszła w świat polityki. - Ale jedno jest pewne: wnuczka nie powinna iść nigdy w politykę. Niech maluje, rzeźbi, gra, ale niech nie idzie w politykę - apelował były premier. Ale teraz najwyraźniej zmienił zdanie. W ostatnim wywiadzie dla SuperStacji powiedział, że chciałby zaangażować ukochaną wnuczkę w politykę. Bo przypomnijmy, że Miller startuje w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego z ramienia Koalicji Europejskiej z okręgu obejmującego Wielkopolskę. - Namawiam wnuczkę do udziału w mojej kampanii, ale ona się stara trzymać z daleka od polityki. Tłumaczę jej, że wybory do PE to świetna okazja, żeby zobaczyć jak ta machina funkcjonuje, wystąpić parę razy na wiecach - wyznał. A może wnuczka jednak zmieni zdanie i pojawi się u boku dziadka? Kto wie.