Msza w intencji Lecha Kaczyńskiego. Protestowali "przeciw zawłaszczaniu Wawelu przez PiS"

W katedrze wawelskiej w Krakowie w sobotę 18 czerwca po południu odbyła się msza w intencji śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w 73. rocznicę jego urodzin. W nabożeństwie uczestniczyli prezes PiS Jarosław Kaczyński, córka prezydenta Marta Kaczyńska, premier Mateusz Morawiecki oraz przedstawiciele rządu. Msza miała charakter otwarty, biorą w niej udział wierni.

Uroczystości – w intencji prezesa Jarosława Kaczyńskiego oraz za zmarłego w katastrofie smoleńskiej Lecha, jego żony Marii oraz wszystkich ofiar tamtej tragedii – przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

 - Świętej pamięci pan profesor Lech Kaczyński, prezydent Rzeczpospolitej Polski, od 12 lat spoczywający na Wawelu – coraz bardziej jasno widzimy to wszyscy – w swojej służbie narodowi i państwu, w swym oddaniu prawdzie, w swej trosce o własną wolność i o wolność Polski i Polaków królom był równy – mówił abp Jędraszewski.

 Przed Wawelem odbył się protest zwolenników "odpolitycznienia Wawelu". Uczestnicy mieli antyrządowe transparenty. Niektóre z haseł były wulgarne. Pojawiły się także osoby w maskach przedstawiający polityków obozu władzy. „DOŚĆ milczenia, STOP klerykalizacji Polski", „WyPiSdalać", „PiS=mordercy gospodarki" czy „Jarek Putiński Hucpa" - to niektóre z transparentów widocznych pod zamkiem.

- Kolejna miesięcznica wawelska i bonus - urodziny Kaczyńskich. Sporo policjantów, ale też osób protestujących przeciw zawłaszczaniu Wawelu przez J. Kaczyńskiego i PiS - relacjonowała na Twitterze jedna z internautek.

Według "Gazety Wyborczej" protest zorganizowała Inicjatywa Obywatelska. Po zakończeniu uroczystości, kiedy uczestnicy mszy opuszczali Wawel część protestujących blokowała drogę, leżąc lub siadając na ulicy. Doszło do incydentu ze świecą dymną. Blokujących usuwali policjanci.