Kukiz w willi Jaruzelskiego

i

Autor: Kamil Kacperczyk/SUPER EXPRESS Kukiz w willi Jaruzelskiego

Nie jestem wróżką. Znany polityk mówi o szansach Szymona Hołowni

2019-12-09 16:36

Eksperci nie mają wątpliwości. Szymon Hołownia może okazać się "czarnym koniem" przyszłorocznych wyborów prezydenckich i mocno namiesza na polskiej scenie politycznej. Czy prezenter telewizyjny powtórzy sukces Pawła Kukiza? Szymon Hołownia jako kandydat na prezydenta pojawił się znikąd, podobnie jak Paweł Kukiz przed pięcioma laty. Czy ma szansę powtórzyć wynik znanego muzyka?

W niedzielę w Gdańsku Szymon Hołownia oficjalnie ogłosił swój start w majowych wyborach prezydenckich. Część komentatorów, dziennikarzy, a nawet polityków zastanawia się czy popularny prezenter powtórzy wyczyn Pawła Kukiza, sprzed pięciu lat. Znany muzyk zdobył wówczas 20 proc. głosów wyborców, dla wielu był nadzieją polskiej polityki. Dzisiaj w jego buty planuje wejść Szymon Hołownia. Paweł Kukiz o szansach prezentera telewizyjnego w wyborczym wyścigu wypowiada się dość ostrożnie. - Nie jestem wróżką, żeby odpowiedzieć na pytanie, czy mógłby powtórzyć mój sukces. Nie traktuję polityki jako zawodów – powiedział w rozmowie z "Interią" Paweł Kukiz. – Nie znam planów pana Szymona Hołowni. Komunikat: "jestem kandydatem niepartyjnym", jest dla mnie za słaby – dodał lider ugrupowania Kukiz'15. Przy okazji polityk przyznał, że nie zna Szymona Hołowni, ale córki przekazały mu, że prowadził program "Mam talent". – Gdyby powiedział, że jest zwolennikiem nadania obywatelom biernego prawa wyborczego, zmiany ordynacji wyborczej, możliwości kontroli nad władzą w trakcie kadencji, że będzie dążył do odebrania partiom politycznym uprzywilejowanej pozycji, pewnie bym się zainteresował – ocenił Kukiz, jego wypowiedź cytuje Interia.pl.

Zabierze głosy Andrzejowi Dudzie?
Innego zdania co do wyborczych aspiracji Szymona Hołowni jest Łukasz Schreiber z Prawa i Sprawiedliwości. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów w programie "Poranek Siódma-Dziewiąta" ocenił, że kandydatura znanego prezentera telewizyjnego ma uniemożliwić Andrzejowi Dudzie zdobycie ponad 50 proc. i wygranie wyborów w pierwszej turze. Stwierdził jednak, że nowa postać w polityce może nie zainteresować wyborców, a on przyjmuje tę decyzję bez większych emocji. - Każdy ma prawo zgłaszać swoją kandydaturę - stwierdził. O Szymonie Hołowni wypowiedział się krótko, nazwał go "gwiazdą" telewizyjną.