Plan Petru

i

Autor: Stanisław Kowalczuk

Petru chciał wykiwać kolegów

2018-05-23 5:00

Jak dowiedział się "Super Express", zanim Ryszard Petru (46 l.) odszedł z Nowoczesnej, posłużył się brzydkim fortelem! - Próbował nas oszukać, a potem zabrał dziewczynę i sobie poszedł - mówi nam rozżalony polityk ugrupowania.

Zaczęło się wspólną kolacją Ryszarda Petru i Katarzyny Lubnauer (49 l.) na początku kwietnia. Kolejnego dnia były szef Nowoczesnej ogłosił kolegom wieści o rzekomym porozumieniu. Opowiadał, że ma zastąpić Kamilę Gasiuk-Pihowicz (35 l.) w fotelu przewodniczącej klubu, a wszystko zostało ustalone z Lubnauer! Udało mu się nawet zebrać podpisy potrzebne do jej odwołania, ale plan Petru spalił na panewce, bo jego fortel wyszedł na jaw... Część posłów wycofała swoje podpisy. - Zostałam wprowadzona w błąd - opowiadała później Elżbieta Stępień (40 l.) dla wPolityce.pl. Powstała też druga lista z podpisami, ale Gasiuk-Pihowicz nie udało się już odwołać. - Gdybym został szefem klubu, to musiałbym zostać w Nowoczesnej - bez ogródek stwierdził w TVN24 Petru.