W wojnę na Ukrainie zaangażowało się wielu wolontariuszy. Zaangażowało w pomoc dzieciom i osobom starszym, które przebywają m.in. w szpitalach. Ich codzienna walka o komfort psychiczny seniorów jest godna podziwu. Nie bacząc na trudną sytuację na Ukrainie wolontariusze działają, aby na twarzach seniorów jak najczęściej pojawiał się uśmiech. Chociaż trwająca od ponad dwóch miesięcy wojna nie sprzyja poprawie nastrojów.
- W wybuchu wojny pracowaliśmy 69 dni z rzędu pracując niestrudzenie, aby złagodzić stres, rozpalić radość i śmiech oraz przywrócić nadzieję w sercach małych i dużych. Od maluchów po 90-letnie babcie. Nie troszcząc się o własne bezpieczeństwo i wygodę - mówi nam Jan Tomasz Rogala, który jeździ na Ukrainę wraz z innymi Polakami i pomaga seniorom w w szpitalach. Jednak nie tylko on angażuję się w tę pomoc. Na Ukrainie znalazło się wielu Polaków, którzy z narażeniem życie wspierają osoby, których nie znają. Nadzieja wlana w serca osób starszych jest czymś istotnym. To w końcu dzięki niej wiele osób jest w stanie wytrzymać trud wojny.