Ojciec Tadeusz Rydzyk

i

Autor: Tomasz Radzik

Pracownica Rydzyka ujawnia głęboko skrywane tajemnice. W tle Jan Paweł II!

2019-07-03 10:25

Ta kobieta nie wytrzymała i postanowiła wszystko powiedzieć publicznie. Sprawa jest bardzo poważna, bo dotyczy pieniędzy. Lidia Kochanowicz-Mańk, która w fundacji ojca Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis jest dyrektorem finansowym, księdzu zdradziła głęboko skrywane tajemnice. Jej słowa zapewne mają przeciąć spekulacje dotyczące finansów tzw. imperium Rydzyka, a w szczególności jednego elementu - Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II.

Na internetowej stronie Radia Maryja zamieszono informację o tym, że "coraz częściej pojawiają się zapytania w sprawie finansowania Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II, które ma powstać w Toruniu". Prawdopodobnie z tego powodu gościem prowadzącego "Rozmowy niedokończone" ojca Grzegorza Moja była właśnie Lidia Kochanowicz-Mańk, która odniosła się do tego, że zapytania w sprawie muzeum wpływają do innych dzieł ojca Rydzyka: Fundacji Lux Veritatis, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej oraz Radia Maryja. - To dla nas trochę niezrozumiałe. Wymienione podmioty na pewno utożsamiają się z muzeum, ale ma ono własną osobowość prawną. Muzeum jest państwową jednostką kultury, której organizatorem jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wicepremier i minister kultury powołał je w 2018 r. Fundacja Lux Veritatis jest natomiast współzałożycielem. To współzałożycielstwo polega na tym, że Fundacja przekazała na rzecz muzeum dobra materialne i niematerialne, takie jak: grunt (ponad hektar ziemi w Toruniu), zbiory i prace badawcze, które Rodzina Radia Maryja zbierała i przekazywała – najpierw do Radia Maryja a następnie do Fundacji – przez prawie 20 lat - mówiła dyrektor finansowa.

CZYTAJ TEŻ: Marta Kaczyńska z impetem wchodzi do polityki! Tak MIAŻDŻY PO

Zakazany kult Santa Muerte. Dlaczego Watykan zabronił czcić Świętą Śmierć?

Lidia Kochanowicz-Mańk odniosła sie także do finansowania fundacji ojca Rydzyka. - W roku 2015 Fundacja Lux Veritatis otrzymała niecałe 380 tys. zł ze środków publicznych, w roku 2016 otrzymała 1 mln 350 tys., w roku kolejnym 3,5 mln zł. W tych środkach budżetowych ponad 80 proc. to są środki, które otrzymuje fundacja za świadczone usługi. Fundacja Lux Veritatis jest nadawcą ogólnopolskiego i światowego programu. Otrzymujemy środki w ciągu roku od różnych instytucji państwowych, ministerstw, czy instytucji rządowych, które w ramach swojego budżetu posiadają środki na informowanie społeczeństwa o bardzo ważnych sprawach, takich jak: społeczna odpowiedzialność nauki, profilaktyka raka piersi czy fundusze europejskie - podkreśliła. - Te rządowe czy pozarządowe instytucje przekazują obywatelom te informacje nie tylko poprzez audycje w TV Trwam, ale także poprzez wszystkie inne media: TVN, Polsat, TVP i w każdej innej telewizji. Gdyby ktoś porównał cennik i czas antenowy, który oferujemy dla takiej informacji z innymi telewizjami, to cena za nasz czas antenowy jest o wiele, wiele niższa niż w innych mediach - argumentowała dyrektor finansowa.

CZYTAJ TEŻ: Z hukiem WYLECIAŁ z rządu PiS, teraz u Rydzyka JEDZIE NA OSTRO

QUIZ: Podróże polityków. Czy zgadniesz, ile nas kosztowały?