Już w czwartek w Brukseli dojdzie do spotkania przywódców państw UE i rozstrzygnięć w kwestii unijnego budżetu oraz powstania Funduszu Odbudowy, który będzie potężnym zastrzykiem dla gospodarek narodowych pogrążonych w kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa. Polska i Węgry sprzeciwiają się jednak zapisom, aby wypłatę pieniędzy wiązać z tzw. praworządnością. I właśnie w tej sprawie węgierski premier Viktor Orban przyleciał we wtorek po południu do Warszawy. Najpierw spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim a później do rozmowy dołączyli wicepremier Jarosław Gowin (59 l.) oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (50 l.). - Razem jesteśmy dostatecznie mocni, by bronić naszych interesów finansowych. (...) To, o co walczymy, to suwerenność narodowa - żeby nikt nam nie mówił, jak mamy żyć. Ten fundusz odbudowy po covidzie to nie jest podarunek, to nie jest manna z nieba, to nie prezent na Boże Narodzenie, to się nam należy – podkreślił Viktor Orban w Polsat News.
Mocno zawiedzeni byli ziobryści, którzy domagają się weta, a sam Zbigniew Ziobro wychodził niezadowolony ze spotkania w KPRM. „VETO jest jedynym i koniecznym rozwiązaniem, by uchronić Europę przed bezprawiem, a Polskę przed utratą części suwerenności – zaznaczył wiceminister aktywów państwowych i polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalski (42 l.). W reakcji na to europosłanka Beata Mazurek (53 l.) rzuciła mu w ostrym tonie: - Kompromis zamiast weta, na tym nam zależy – zaznaczyła. - Odrzucamy alternatywę weto albo śmierć – wtórował jej Jarosław Gowin.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pilne spotkanie Orbana z Kaczyńskim. Jest ostateczna wersja kompromisu ws. weta