Wideo
Pogoda
Quizy
Mimo kapryśnej pogody Donald Tusk nie zawiódł internautów. Zasiadłszy na balkonie, z telefonem w ręku odpowiedział na pytania, które użytkownicy Facebooka zadawali pod postem, na Facebook. Tusk odpowiadał mi na zapytania dotyczące: Telewizji Polskiej, katastrofy w Smoleńsku, sensu wieszania krzyży w szkołach oraz roli Kościoła we współczesnym świecie, o swoich zarobkach, antyszczepionkowcach, prezesie Kaczyńskim i historii zawodowej.
- Rolą Kościoła jest stać po stronie słabszych i prześladowanych. Księża powinni być przy obywatelach, nie przy władzy. Chciałbym, aby Kościół był mniej polityczny. A nie zorientowany na jedną partię - powiedział szef PO.
Tusk odniósł się do antyszczepionkowców, którzy zaatakowali w ostatnim czasie dwa punkty szczepień. -
Antyszczepionkowcy chodzą po polskich ulicach w mundurach i straszą małe dzieci. Jaka spotka ich kara? To fundamentalne pytanie o bezpieczeństwo obywateli. Jestem w szoku, że rząd z prezesem Kaczyńskim na czele nic nie robią w sprawie bezpieczeństwa. Od samego początku kryzysu w tej kwestii prezes milczy. Nabrał wody w usta i nic nie robi. Sprawa ataku antyszczepionkowców na punkty szczepień jest bardzo bulwersująca. Mamy do czynienia z zielonymi ludzikami, którzy chcą zastraszyć pielęgniarki i lekarzy. To wyjątkowo groźne. Oczekuję reakcji ze strony prezesa PiS - stwierdził.
Tusk spytany o to, skąd ma pieniądze powiedział, że przez długi okres pracował fizycznie, później sprzedawał chleb, był nauczycielem, ale dzięki pracy w UE stał się majętnym człowiekiem. Tusk dodał przy okazji, że "nikomu nie zagląda do kieszeni".
Czy Tusk planuje połączyć siły z Gowinem, który zapowiedział, że może odejść z koalicji? - Pracowałem kiedyś z Jarosławem Gowinem. Jednak Gowin jest współautorem zła, które ma miejsce w Polsce. Jeśli chciałby odkupić winy to na pewno by musiał pokazać, że ma...Wiecie co mam na myśli - powiedział uśmiechając się. Tusk podczas odpowiedzi na pytania zapowiedział, że podobne spotkania będzie organizował raz w miesiącu.
