Poseł PO Krzysztof Brejza o pożarze przy kamienicy, w której mieszka: Chcieli zabić mi dzieci!

i

Autor: Piotr Lampkowski/ Super Express

Ujawnili kulisy działań polityków PO. Wyprowadzili ĆWIERĆ MILIONA na szkalowanie?

2019-08-24 8:42

Od kilku dni media rozpisują się o historii posła PO Krzysztofa Brejzy (36 l.) oraz jego ojca, Ryszarda Brejzy (61 l.), który jest prezydentem Inowrocławia. Politycy mieli płacić za dyskredytowanie przeciwników politycznych. Szokujące szczegóły ujawnił portal TVP Info.

"Machina nienawiści" działała w Inowrocławiu, gdzie urząd prezydenta sprawuje Ryszard Brejza, ojciec Krzysztofa, posła Platformy Obywatelskiej. TVP Info podaje, że mężczyźni odpowiedzialni są za tzw. aferę fakturową polegającą na wystawianiu pustych dokumentów- pieniądze wypłacano fałszywym podmiotom. Suma wyprowadzonych pieniędzy może sięgać nawet... 250 tysięcy złotych! TVP Info pisze, że kwota "może jeszcze wzrosnąć".

To nie koniec: część pieniędzy przeznaczano na zakup komputerów i telefonów, które nigdy się w urzędzie miasta nie pojawiły. Śledczy uważają, że Brejzowie kupowali także oprogramowanie komputerowe służące do ukrycia danych w sieci, dzięki czemu mogli wpływać na wyniki lokalnych plebiscytów. Stąd już blisko do wpływania na głosy wyborców i manipulowanie wynikami na swoją korzyść.

– Od początku jak pracowałam w urzędzie poseł Brejza przychodził raz w tygodniu. Na tzw. naradach wskazywał osoby, które należy atakować w Internecie - cytuje TVP Info osobę pracującą niegdyś z Brejzą.

– Przy fakturach płaconych przelewem schemat był taki, że po przelaniu pieniędzy przedsiębiorca przychodził do mego biura, przychodziła też pani W. ze swoim zeszytem i ona obliczała jaką ma zostawić kwotę. [...] za tę kwotę opłacała osoby, które komentowały wpisy w Internecie. Były to wpisy szkalujące osoby wskazane przez posła Brejzę i prezydenta Ryszarda Brejzę. Osobom wystawiającym komentarze w Internecie płaciła pani W. […] mogę się domyślać, że były to kwoty rzędu 500 zł na miesiąc - to już słowa innego świadka w sprawie.

ZOBACZ TEŻ: Przez niego Szydło straciła grubą forsę. Teraz jest okazja do ZEMSTY

Wszystko działo się w Wydziale Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej, w którym zatrudniono także trzy osoby współpracujące z synem Ryszarda Brejzy, posłem Krzysztofem.

Poseł PO skomentował sprawę na Twitterze. Uważa, że "afera fakturowa" jest rozdmuchiwana celowo, bo PiS chce zatuszować sprawę Łukasza Piebiaka.