Rosjanie szukają ukraińskiej broni, by... strzelić sobie w nogi. Płaczą i dzwonią do domu!

Ukraińska "Pravda" pisze o nagraniu, opublikowanym przez Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Słychać na nim rosyjskiego żołnierza, młodego chłopaka, który w rozmowie ze swoją mamą przyznaje "w tajemnicy", że razem z kolegami szukają ukraińskiej amunicji, by móc postrzelić się w nogi i trafić do szpitala. "Kolejna przechwycona rozmowa SBU pokazuje, jak zdemoralizowana i pokonana jest armia najeźdźcy. Okupanci nie chcą już walczyć i postawili sobie jedyne zadanie - przeżyć" - głosi informacja SBU. Przedstawiciele służb cytują Rosjanina: "Powiem ci w tajemnicy… chcieliśmy nabojów 7,62, ukraińskich, krótko mówiąc strzelić sobie w nogi i wrócić do szpitala w Budennowsku… (...). Mamy 120 osób z ranami odesłanych z brygady do szpitala, dziś kolejnych 320 rannych". 

CZYTAJ TAKŻE: Białoruskie kostnice pełne zwłok Rosjan. Część ciał leży w wagonach. Czerwony krzyż wysyła foliowe worki

"Bez względu na to, jak bardzo Putin stara się ukryć straty, ich skala przeraża nawet rosyjskie wojsko. A co najważniejsze – zachęca żołnierzy do dezercji" - pisze SBU. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w czwartek (17 marca) zaktualizował dane na temat strat po stronie Rosji. Według służb, rosyjska armia jak dotąd straciła ponad 14 tys. żołnierzy oraz między innymi 444 czołgi i 1435 pojazdów opancerzonych. Z kolei amerykański wywiad twierdzi, że w Ukrainie od początku wojny śmierć poniosło 7 tysięcy rosyjskich żołnierzy.