Antoni Duda

i

Autor: Wikipedia

Wiemy, ile zarabia stryj Andrzeja Dudy w PKP Cargo. Nie ma lipy!

2021-08-17 12:26

Antoni Duda to były parlamentarzysta, który prywatnie jest stryjem urzędującego prezydenta. Choć jego nominacja wywołała duże kontrowersje i falę komentarzy zarzucających rządzącym nepotyzm, od roku zasiada on w radzie nadzorczej PKP Cargo. Teraz spółka ujawniła zarobki jej członków. Ile zarobił Antoni Duda? Jest czego zazdrościć!

Antoni Duda do rady nadzorczej spółki PKP Cargo dostał się rady pod koniec sierpnia 2020 roku. Został wówczas 11. jej członkiem. Z opublikowanego przez spółkę raportu wynika, że były poseł w 2020 r. zarobił 56 tys. zł, co daje miesięcznie ok. 13 tys. zł. Pozostali członkowie zarobili większe pieniądze, ale przepracowali pełne 12 miesięcy. Najwięcej zarobił Tadeusz Stachaczyński – 160,4 tys. zł, zaś pozostali członkowie rady w granicach 152-157 tys. zł za cały rok (również ok. 13 tys. zł miesięcznie). W 2020 roku członkowie Rady Nadzorczej PKP Cargo zarobili łącznie 1,3 mln zł. W porównaniu do 2019 roku ich pensje wzrosły o ponad 120 tys. zł. – W ocenie Rady Nadzorczej poziom wynagrodzeń Członków Zarządu i Rady Nadzorczej był odpowiedni dla zapewnienia możliwości pozyskania i utrzymania odpowiedniego poziomu zmotywowania osób o najwyższych kompetencjach, które są konieczne dla optymalnego kierowania Spółką i nadzoru nad nią. Wysokość wynagrodzenia odpowiadała zarówno kompetencjom i doświadczeniu, jak i zakresowi zadań Członków Zarządu i Rady Nadzorczej i związanej z tym odpowiedzialności, przez co przyjęte i stosowane w Spółce zasady wynagrodzenia przyczyniają się do rozwoju Spółki – poinformowało PKP Cargo w sprawozdaniu o wynagrodzeniach.

W momencie nominacji Antoni Duda przyznawał, że nie ma bezpośredniego doświadczenia z transportem kolejowym, ale w swojej karierze zdobył bogate doświadczenie w przemyśle. Duda przed objęciem posady w kolejowej spółce w latach 2015-2019 zasiadał w sejmowych ławach jako poseł PiS. W 2019 roku bezskutecznie ubiegał się o reelekcję. W przeszłości był dyrektorem w ZUS-ie i kierował Powiatowym Urzędem Pracy w Opolu. Był także członkiem Rady Opolskiej Regionalnej Kasy Chorych w Opolu i członkiem Rady Nadzorczej Kopalni Węgla Brunatnego w Turoszowie.

W najnowszej rozmowie z portalem Wirtualną Polską Antoni Duda przekonywał, że zasiadanie w radzie to bardzo absorbujące zajęcie. - Co prawda posiedzenia rady są z reguły raz w miesiącu, ale są komitety rady nadzorczej, których obrady są kilka razy w miesiącu. W zależności od potrzeb komitet potrafi spotkać się np. trzy razy. Praca członka rady nadzorczej to codzienna analiza. Dostajemy różne informacje z zarządu i cały czas je analizujemy - stwierdził. Przy okazji odniósł się też do zarzutów o nepotyzm i do uchwały sanacyjnej przyjętej przez kierownictwo PiS, a dotyczącej zatrudniania rodzin w spółkach skarbu państwa. – Nie kwalifikuję się do tej grupy. Bo mnie ani żaden ojciec, ani syn nie delegował do tej rady. Dostałem się dzięki własnemu doświadczeniu, złożyłem papiery i uznano, że mogę coś do tej rady pożytecznego wnieść. Nie było w moim przypadku żadnych protekcji - stwierdził kategorycznie Duda.

Duda na zakupach. Najlepsze memy. Komentarz Adama Federa [WIDEO].