Poseł czeka na punkt krytyczny
W niedziele można robić zakupy np. w sklepach sieci Żabka, Stokrotka, Lewiatan i Intermarche, które są placówkami pocztowymi. Pojawia się jednak pomysł zaostrzenia ustawy zakazującej handlu w niedziele. Opowiedział o nim w Radiu Maryja poseł PiS Janusz Śniadek (67 l.), który doprowadził w 2018 r. do jej uchwalenia. – Jeśli przekroczony zostanie punkt krytyczny i większe sieci zaczną stosować oszustwo, że pod pozorem rzekomej działalności pocztowej otwierają się coraz większe sklepy, to będzie trzeba zareagować – stwierdził Śniadek. Według rozgłośni do zmiany przepisów dojdzie po wakacjach. Poseł nie odbierał od nas telefonu, więc nie udało się tego potwierdzić.
Quiz. Jarosław Kaczyński ma dziś urodziny! Sprawdź swoją wiedzę o prezesie PiS
Zarzuty związkowców kontra argumenty przedsiębiorców
Na zaostrzenie przepisów czeka Solidarność. – Sieci sklepów podejmują próby omijania zakazu, gdyż rząd nie reaguje na ich działania. Mamy coraz więcej placówek pocztowych, które sprzedają artykuły spożywcze, alkohol i mięso. To jest parodia. Potrzebna jest nowelizacja ustawy – tłumaczy nam Alfred Bujara (60 l.), szef handlowej Solidarności. Tymczasem przedstawiciele sieci Żabka od miesięcy tłumaczą, że przepisów nie omijają. – Status placówki pocztowej sklepów Żabka wynika z umów zawartych z operatorem pocztowym i funkcjonuje w sieci od 2012 r. – podawano.
Koniec cateringu w sklepach
Tymczasem związkowcy chcą też wyrzucić z ustawy zapisy zezwalające na handel w niedziele sklepom sprzedającym papierosy. – Papierosy to nie produkt pierwszej potrzeby, a w niektórych sklepach to towar przeważający. Podobnie chcemy zrobić ze sprzedażą wyrobów gastronomicznych. Gastronomia może funkcjonować w niedziele, ale nie powinny być czynne sklepy spożywcze, które wykorzystują kruczki prawne – dodaje Bujara.