Busko-Zdrój: Makabryczne odkrycie w jednym z mieszkań. Policjantka i jej partner nie żyją NOWE FAKTY

2014-09-03 14:52

Tajemnicza śmierć pary postawiła na nogi policjantów z Buska-Zdroju (woj. świętokrzyskie). W jednym z mieszkań znaleziono zwłoki policjantki i jej partnera. Para zginęła od strzałów z pistoletu.

Ciała policjantki i jej partnera znalazła rodzina. Według ustaleń prokuratury, oboje zginęli od strzałów z pisoteletu. Broń należała do mężczyzny, emerytowanego żołnierza. To on najprawdopodobniej zastrzelił policjantkę, a potem siebie - podaje RMF FM.

- 36-letnia kobieta była policjantką, zaś jej 54-letni partner był najprawdopodobniej emerytowanym policjantem. Broń posiadał legalnie. Trwają przesłuchania osób z otoczenia pary. Zgłoszenie w tej sprawie otrzymaliśmy wczoraj ok. godz. 19.00. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Busku-Zdroju. Za wcześnie na wyciągnięcie wniosków, poczekajmy na wyniki sekcji zwłok - powiedział nam mł. asp. Andrzej Baran z Zespołu Prasowego świętokrzyskiej policji.

Zobacz: Film z egzekucją Stevena Sotloffa to NIE ściema! Dżihadyści naprawdę odcięli głowę kolejnemu amerykańskiemu dziennikarzowi?! [WIDEO]

Domniemany zabójca pracował również w Biurze Ochrony Rządu. Jak informuje prokuratura, między partnerami doszło do awantury. Mężczyzna najprawdopodobniej zabił kobietę, a następnie popełnił samobójstwo. Policjantka od kilku dni przebywała na urlopie. Jej broń została złożona w depozycie na komisariacie - czytamy dalej na rmf24.pl.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail




Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki