Mężczyzna w masce z popularnego filmu "Krzyk" wpadł do banku wymachując bronią. Pod groźbą jej użycia, zażądał pieniędzy. Jakież było jego zdziwienie, gdy dowiedział się, że owy bank jest placówką bezgotówkową - informuje Fakt.
Mężczyzna z atrapą broni zaczął ucieczkę, którą jednak przerwali mu przechodnie. Schwytali złodzieja i przytrzymali do momentu przyjazdu policji. Mężczyźnie za ten nieprzemyślany skok na bank grozi 15 lat więzienia.
Zobacz: 25-latek z Krakowa w ciągu roku okradł sześć razy! Napadał na banki i wpadł
Jak podaje Fakt, złodziejem był prawnik, który kiedyś pełnił rolę prokuratora. Odszedł z zawodu w 1994 roku i postanowił prowadzić swój biznes. Kiedy jednak interesy mu nie szły, a długi drastycznie rosły, zdecydował wzbogacić się dzięki napadowi na bank. Niestety brak profesjonalizmu go zgubił. Przestępca kandydował również do rady powiatu. Na szczęście bez powodzenia - informuje Fakt.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail