Radio z lufcikiem

2007-12-29 14:42

W wielu domach telewizor to bardzo ważny domownik. Miliony Polaków spędzają sylwestra przed telewizorem!

To Stefan Wiechecki "Wiech" nazwał telewizor "radiem z lufcikiem". Telewizor ma już swoje lata. Niedawno minęła 56. rocznica pierwszego publicznego pokazu telewizyjnego w Polsce. Z tej okazji powspominajmy najsłynniejsze polskie telewizory.

15 grudnia 1951 r. W kraju rządzi towarzysz Bolesław Bierut, a połowa Polski jest jedną wielką ruiną.

Warszawski gmach Związku Nauczycielstwa Polskiego. Trwa wystawa "Radio w walce o pokój i socjalizm". Obejrzało ją w sumie około 100 tys. osób. Program telewizyjny trwał 20 minut. Jedną z pierwszych artystek, które widzowie mogli podziwiać na srebrnym ekranie, była Irena Kwiatkowska. Pokaz okazał się sukcesem. Już 25 października 1952 r. Doświadczalna Stacja Telewizyjna rozpoczęła emisję programu. Można go było oglądać na ekranach kilkunastu telewizorów, głównie... w zakładach pracy. Zaprezentowano bogaty program artystyczny (następnego dnia były wybory do Sejmu). Początki były zatem więcej niż skromne.

Pudełko z jednym kanałem

Pierwsi widzowie pokochali jednak nowy wynalazek i władza to wykorzystała. Telewizja mogła się okazać niezwykle przydatna propagandowo. Dlatego rozpoczęły się pierwsze prace nad tym, by narodowi dostarczyć aparaty telewizyjne. Na efekty nie trzeba było długo czekać. 11 marca 1955 r. powstały Warszawskie Zakłady Telewizyjne, a już w grudniu narodziło się pierwsze dziecko: telewizor Wisła na licencji radzieckiego Awangarda. Telewizor był jednokanałowy, tzn. nie miał przełącznika kanałów. Ekran miał przekątną prawie 12 cali. Idealnie pasował do mebli, bowiem rama była fornirowa. Głośnik i pokrętła znajdowały się pod gustowną klapką. Telewizory te produkowano w dwóch wersjach: "A" i "B", pierwszą na lampach rosyjskich, a drugą - częściowo polskich. Cacko tego typu kosztowało 4 tys. zł, a przeciętna pensja wynosiła wtedy od tysiąca do dwóch tysięcy.

Kamienie szlachetne w M-2

W 1957 r. powstał pierwszy w pełni polski telewizor, 14- -calowy Belweder. Był o wiele droższy niż Wisła, kosztował 7 tys. złotych. Już w 1958 r. wyprodukowano 60 tys. sztuk tego cudeńka.

Przemysł telewizyjny się rozwijał. W 1957 r. powstały Gdańskie Zakłady Elektroniczne UNIMOR, a pięć lat później produkcję podjęły także Zakłady Radiowe Diora w Dzierżoniowie.

A Belweder był udoskonalany. W 1959 r. na jego bazie powstał Turkus (14 cali) oraz Szmaragd (17 cali). W polskich domach zagościło znacznie więcej telewizorów o nazwach kamieni szlachetnych: Klejnot, Szmaragd 902.

Wybuchowy Rosjanin

Lata 70. to złote czasy Polskiej Telewizji. Ekipa Edwarda Gierka dbała o rozrywkę dla rodaków. Wtedy powstawały programy rozrywkowe, na które nie żałowano pieniędzy. Legendarny stał się występ szwedzkiej supergrupy ABBA w telewizyjnym Studiu 2 (1977 r.). Niektórzy Polacy mogli już oglądać ten show w kolorze. Bowiem od 1972 r. WZT rozpoczęły seryjną produkcję odbiorników telewizji kolorowej od montażu radzieckich telewizorów Rubin. Był marzeniem tysięcy Polaków. Słynął z gigantycznej wagi (65 kg) i wybuchowego charakteru - często zapalał się w nim kineskop.

W końcowej fazie PRL-u obiektem westchnień Polaków były telewizory o kosmicznych nazwach: Helios, Jowisz, Neptun, Saturn (czarno-biały). W latach 80. Neptun, produkowany w gdańskich zakładach Unimor, nadawał się już do współpracy z magnetowidem.

Wraz z końcem komuny przed Polakami otworzyły się wszelkie możliwości światowej techniki. W polskich domach zaczęły się pojawiać telewizory z płaskim kineskopem, wieszane na ścianach. A potem pojawiły się prawdziwe kina domowe. Ale to już zupełnie inna historia.

Wszystko przez wojnę

Gdyby nie wojna, telemania zaczęłaby się w Polsce dziesięć lat wcześniej. W 1938 r. zainstalowano prymitywną antenę na najwyższym budynku Warszawy - Prudentialu (po wojnie hotel "Warszawa"). Efektem było szare tło i ledwo widoczna Jadwiga Smosarska jako Barbara Radziwiłłówna. Znawcy są przekonani, że ówczesna polska technika była na tak wysokim poziomie, że gdyby nie wojna, Polacy mieliby telewizję już w 1941 r.

Rekord oglądalności:

8 kwietnia 2005 r. pogrzeb papieża Jana Pawła II obejrzało 6,9 miliona Polaków

Kto był pierwszy?

Choć trudno w to uwierzyć, początki telewizora sięgają XIX w. Do jego powstania przyczyniło się kilku naukowców. Jednym z pierwszych był Anglik William Crookes. W 1878 r. wyna- lazł specjalną lampę elektronową.

Od tego momentu naukowcy niemieccy, rosyjscy i brytyjscy dodawali swoje wynalazki. W końcu pierwszy telewizor zaprezentował szkocki wynalazca Logie Baird w 1924 r. Jednak jego urządzenie nie potrafiło pokazywać dźwięku i obrazu jednocześnie. W 1928 r. Baird zaprezentował telewizję kolorową.

W latach 30. XX wieku pojawiły się bardziej udane elektroniczne modele.

Już w 1929 r. angielska telewizja BBC zaczęła emitować eksperymentalne programy. Siedem lat później rozpoczęła się regularna emisja programów z Alexandra Palace w Londynie. Z kolei Amerykanie już w 1940 r. zaczęli nadawać eksperymentalny program w kolorze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki