Biskup gej ujawnia szokującą prawdę: Kosmici porwali mi arcybiskupa

Są bezwzględni, zieloni i strasznie ciekawscy. Przybyli na Ziemię z odległej galaktyki, by uprowadzić arcybiskupa Canterbury, dr. Rowana Williamsa (60 l.). Chcieli przeprowadzić na nim serię eksperymentów i udało im się to! Duchowny, dobry znajomy samego Benedykta XVI (83 l.), padł ofiarą kosmicznych oprawców, przez co jest już całkiem inną osobą, choć z pozoru wygląda jak dawniej... – tę szokującą prawdę wyjawił światu anglikański biskup Gene Robinson, zdeklarowany gej i zwolennik kapłaństwa kobiet, od dawna wiodący spór z konserwatywnym i strofującym go na każdym kroku Williamsem.

Odkrył ją niczym Sherlock Holmes, prowadząc błyskotliwe śledztwo i wiążąc ze sobą fakty.

Przeczytaj koniecznie: Benedykt XVI: Róbcie to w prezerwatywach

Jak mu się to udało? Otóż biskup zna Williamsa od dawna i wie, jaki był za młodych lat, gdy studiował razem z jego bliskimi przyjaciółmi. Był wtedy swobodny i wesoły, w niczym nie przypominał surowego patriarchy, który prawi kazania homoseksualistom. Od tamtego czasu zmienił się jednak tak bardzo, że stał się kompletnie inną osobą.

– Modlę się za niego każdego dnia – wyznaje roztrzęsiony Robinson. – Po rozmowie z przyjaciółmi ze studiów nabrałem przekonania, że to przybysze z obcej planety zabrali od nas Rowana, a nam zostawili tylko coś, co wygląda tak samo. Ale my, którzy go znamy, jesteśmy przekonani, że to wcale nie jest on! – dodaje z przerażeniem duchowny.