Rzęsy sztuczne jak prawdziwe

2009-06-09 8:43

Jeżeli przeszkadza ci, że natura nie obdarzyła cię firanką długich i gęstych rzęs, możesz to łatwo i szybko poprawić.

Sztuczne, syntetyczne rzęsy są coraz doskonalsze i wygodniejsze. Podobnie jest z klejami, które są już na tyle bezpieczne i delikatne, że zabiegowi doklejania mogą poddawać się panie dotknięte alergią.
Na wielką galę

Pierwsze to te, które nadają się wyłącznie na wielką galę. Jak się bardzo postarasz możesz je przykleić sama - musisz u nasady rzęs umieścić cieniutki paseczek z przytwierdzonymi do niego rzęsami. Po użyciu wystarczy je odkleić i w specjalnym pudełeczku przechować do następnej okazji.

Licz się jednak z tym, że efekt będzie dosyć sztuczny i teatralny i znika razem z końcem wieczoru. Taki rodzaj makijażu absolutnie nie nadaje się na co dzień.

Kępki na tydzień

Własne rzęsy możesz zagęścić kępkami rzęs syntetycznych, które wyglądają jak małe wachlarzyki przyczepione do drobnych paseczków. Efekt nie jest już taki teatralny i utrzymuje się cały tydzień. Wybór odpowiedniego miejsca do zagęszczenia wcale nie jest łatwy, dlatego warto, by pracę tę wykonała specjalistka.

Prawie na stałe

Hitem są rzęsy syntetyczne przyklejane na stałe, które same się nie odkleją, odpadają natomiast z naturalną rzęsą, będącą w końcowej fazie życia. Proces wypadania rzęs jest naturalny i te przyklejone w żaden sposób go nie przyspieszają. W takim "rynsztunku" możesz płakać, kąpać się, spać i być zawsze piękną i powabną. Bardzo istotnym atutem jest to, że całość wygląda niezwykle naturalnie. Zabieg wymaga sporej precyzji i musi wykonać go wyszkolona specjalistka.

Czytaj więcej na:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki