Cimoszewicz do syna: Chcesz do Senatu, zmień nazwisko

i

Autor: Anna Abako

Cimoszewicz o zestrzeleniu rosyjskiego samolotu: Zgrzyt bez większych konsekwencji

2015-11-25 3:00

"Super Express": - Turcja zestrzeliła rosyjski bombowiec Su-24. Co oznacza to dla sytuacji na Bliskim Wschodzie? Włodzimierz Cimoszewicz: - Przede wszystkim liczyć się będą fakty. Określenie tego, gdzie znajdował się samolot. Są zapisy radarów naziemnych, ale też najprawdopodobniej zdjęcia satelitarne...

"Super Express": - Turcja zestrzeliła rosyjski bombowiec Su-24. Co oznacza to dla sytuacji na Bliskim Wschodzie?

Włodzimierz Cimoszewicz: - Przede wszystkim liczyć się będą fakty. Określenie tego, gdzie znajdował się samolot. Są zapisy radarów naziemnych, ale też najprawdopodobniej zdjęcia satelitarne. Jeżeli do zestrzelenia doszło na terytorium Turcji i będą przedstawione nagrania ostrzeżeń ze strony pilotów tureckich, to Rosja będzie musiała przeprosić, na tym sprawa się zakończy. Jeśli okazałoby się, że Turcy zestrzelili ten samolot poza terytorium tureckim, to będzie zgrzyt, jednak w moim odczuciu bez poważniejszych konsekwencji.

- Dlaczego?

- Z jednej strony Turcja jest ważnym partnerem dla Rosji w regionie, z drugiej - czasem udziela Rosji zgody na przeloty nad własnym terytorium.

- Mocarstwa deklarują koalicję w walce z państwem islamskim. Rosja jednak występuje tu w interesie reżimu Baszara al-Asada. Turcja pod pozorem walki z ISIS bombarduje pozycje Kurdów, którzy z ISIS tak naprawdę walczą. Czy mamy do czynienia z koalicją antyterrorystyczną, czy raczej z partykularną grą mocarstw?

- Państwa mają często rozbieżne interesy. Każde usiłuje ugrać coś swojego. Jest jednak kilka przyczyn, które potencjalnych koalicjantów popycha ku sobie. Chodzi o zamach terrorystyczny na samolot rosyjski, który pozbawił w zasadzie Putina pola manewru. W podobnej sytuacji znaleźli się po zamachach w Paryżu Francuzi. Amerykanie z kolei mają dość praktyczny interes, by choć na poziomie minimalnym koordynować działania. Sytuacja stała się na tyle groźna, że współpraca między państwami jest nieunikniona.

- A co oznacza powstanie takiej koalicji antyterrorystycznej dla konfliktu ukraińskiego toczącego się za naszą wschodnią granicą?

- Niezależnie od tego, czy ta koalicja powstanie, czy nie, koncentracja na tym, co stało się w Paryżu, sprawia, że wydarzenia na Ukrainie zeszły na dalszy plan. Dodatkowo jeszcze na Zachodzie jest wiele grup interesów i polityków, którzy myślą o jakiejś formie porozumienia z Rosją. Może być tak, że będą chcieli przymknąć oko na to, co Rosja wyprawia na Ukrainie.

ZOBACZ: WIDEO: Rosyjscy piloci zostali ROZSTRZELANI przez syryjskich rebeliantów?