miroslaw skowron

i

Autor: "Super Express"

Mirosław Skowron: Amatorszczyzna Obywatelska

2017-06-02 4:00

W trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu znaleziono szczątki dwóch innych ciał. To dziewiąty przypadek tego typu. Zapewne nie ostatni. Nie wierzę w zamach i teorie o bombach. I to smutne, bo 7 lat po tragedii to nie powinno być już kwestią wiary.

Nie muszę jednak wierzyć, bo mam pewność, że ten bałagan wynika z olewania swoich psich obowiązków przez polityków Platformy i podległych im urzędników. Albo z ich amatorszczyzny. Nie wiem, co gorsze. Oraz z politycznej decyzji, by jak najszybciej skończyć tę żałobę, bo idą wybory, a to służy PiS.
Wiem, wiem, znam tę baśń o tym, że „prokuratura jest niezależna”. Powiedzmy, że tak. Pamiętam jednak polityków PO przekonujących, że „nie
ma obowiązku przeprowadzania ekshumacji zwłok”. Ba, sugerowali nawet, że to łamanie prawa i straszyli tych, którzy ekshumacji chcą! I prokuratura
jakimś dziwnym trafem ich podsłuchała! Dziś trzeba zapytać, czy mówili to dlatego, że doskonale wiedzieli, co tam można znaleźć? Czy tuszowali
przestępstwo, mając o nim wiedzę?O tym, że sytuacja jest poważna, świadczy zabawny zbieg okoliczności. Niemal wszyscy prawnicy i politycy, którzy jako pierwsi rwą się do krytykowania PiS nawet za drzewa i wiewiórki, na proste pytanie: kto z PO odpowiada za bałagan w sprawie smoleńskiej, odpowiedzieć nie chcą. Niemal każdy z nich nagle prowadzi samochód, jest za granicą, traci zasięg w komórce lub jest chory. Nie mam wątpliwości, że gdybym zapytał
o drzewa Szyszki, nagle wróciliby z zagranicy albo odzyskali zasięg. Pytanie, kto za to, co dzieje się  w sprawie smoleńskiej odpowiada, pozostaje aktualne. Zakładając, że nie jesteśmy bantustanem, ktoś odpowiedzieć powinien. Choć zakładać to coraz trudniej.

Śledztwo smoleńskie prowadzone gorzej niż śledztwo w sprawie włamania do garażu na Pradze (copyright by Włodzimierz Cimoszewicz). W sprawie Amber Gold „giną” z sądu kluczowe dowody. Przez lata tolerowane są karuzele VAT i przekręty, które po dojściu do władzy PiS nagle można powstrzymać. Przez lata niemożliwe jest wsparcie dla rodzin z dziećmi i wystarczy, że PO odchodzi, nagle robi się możliwe. Rośnie ściągalność podatków itd. Mało tego, za rządów PO służby chroniące najważniejszych polityków działają tak, że pozwalają nagrać kompromitujące ich rozmowy w knajpie u Sowy. Gdzie w tym czasie byli ci agenci? Nie wiem, gdzie wszyscy. Ich szef zajmował się w tym czasie obracaniem swojej własnej sekretarki. I uciekaniem bez gaci przed jej mężem. I co politycy PO mają na to wszystko do powiedzenia? Właściwie głównie to, że festiwal znika z Opola, a w stadninie pod Warszawą zdechł koń. Obiektywnie wygląda to tak, że Platforma przez lata budowała narrację, jakimi wariatami i oszołomami są politycy PiS. Jaki armagedon nastąpi, jak odbiorą władzę PO. Gospodarka padnie, zabraknie pieniędzy na wszystko, euro będzie po 5 zł, wojna z Rosją, powódź, trąd i żaby spadające z nieba. I wiecie co? Nic takiego się nie stało. Nawet więcej, gospodarka ma się lepiej, złoty się umocnił, uszczelniono pobór podatków. Zastanawiam się, jeżeli politycy PiS to tacy wariaci, to jak nazwać rządzących nami do niedawna?

Zobacz: Kolejny skandal ekshumacyjny! Szczątki sześciu ofiar w grobie stewardesy