Łukasz Warzecha SE.pl

i

Autor: Fotomontaż SE

Warzecha: Czy Bodnar powinien odejść?

2017-06-23 7:00

W czasie II wojny światowej Polskie Państwo Podziemne wykonało około 3,5 tysiąca wyroków śmierci. Z tego mniej więcej jedna trzecia dotyczyła szmalcowników. Generalne Gubernatorstwo liczyło sobie około 12 mln mieszkańców. Nawet jeśli założyć, że o wielu aktach szmalcownictwa nie wiedziano - szczególnie poza miastami - i że nie każdego ostatecznie dosięgła ręka sprawiedliwości, to i tak liczba takich spraw jest minimalna. A niechby nawet faktycznie była dziesięciokrotnie większa niż tysiąc wykonanych wyroków na szmalcowników - co to jest wobec 12 mln ludzi, wyroków śmierci dla siebie i bliskich za jakąkolwiek pomoc udzielaną Żydom oraz wobec strasznych warunków życia i codziennej walki o przetrwanie? Nic.

Jedno jest jasne i oczywiste: polski naród nie brał udziału w niemieckim ludobójstwie. Uczestniczyli w nim (chętnie): Francuzi, Węgrzy (Strzałokrzyżowcy), Włosi (szczególnie w okresie Republiki Salo), Holendrzy, Słowacy, Litwini, w symbolicznej formie, ale jednak, także Brytyjczycy na okupowanych Wyspach Normandzkich na kanale - ale nie Polacy.

Dlatego słowa rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara, że "naród polski współuczestniczył w holokauście", były najzwyczajniej kłamliwe. Na dodatek wpisały się w próby rozmywania odpowiedzialności przez państwa, które były faktycznymi sprawcami Zagłady. Próby przybierające zwłaszcza ostatnio wyjątkowo bezczelną formę.

Tyle że Bodnar szybko się zreflektował, opublikował przeprosiny i wyjaśnił, że nie chodziło mu o naród, ale jego poszczególnych członków. I to się zgadza, choć liczbę takich jednostek należałoby również umieścić w kontekście, jak zrobiłem to na początku.

Czy Bodnar powiedziałby to, co powiedział, nawet w emocjach, gdyby nie wywodził się ze środowisk skrajnie lewicowych? Pewnie nie. Czy często się dziś zdarza, że osoba publiczna szybko przeprasza i wycofuje krzywdzące słowa? Nie - to się obecnie nie zdarza prawie nigdy. Dlatego doceniam gest Bodnara, choć wolałbym, żeby nie było dla niego powodu.

Czy Bodnar powinien odejść - jak zaczęto krzyczeć po jego występie w TVP Info? Być może, ale nie z powodu tego fałszywego stwierdzenia. Jeśli RPO w swoich działaniach nie jest uczciwy z powodu swoich politycznych zapatrywań - tak, to jest powód do odejścia. Ale tylko to.

Zobacz także: OBRZYDLIWE słowa rzecznika praw obywatelskich o Polakach i Holokauście