Beata Szydło wyrzuciła szefa kombatantów za rajskie podróże

2016-02-08 3:00

To po naszych tekstach rząd wszczął kontrolę w Urzędzie ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Opisywaliśmy gigantyczne rachunki szefa tej jednostki Jana Ciechanowskiego (42 l.). Za publiczne pieniądze latał w tropiki, kupował alkohole, przyznawał swoim wysokie nagrody czy wykorzystywał służbowe auto do prywatnych celów. Koniec z tym! Beata Szydło (53 l.) odwołała go ze stanowiska. Mieliście rację

- W wielu miejscach opisywane przez państwa zarzuty się potwierdziły. Wiele z wydatków było nieuzasadnionych - mówi "Super Expressowi" minister rodziny Elżbieta Rafalska (61 l.). Co wytykaliśmy Ciechanowskiemu? Lista jest długa! W latach 2010-2011 wydał 181 tys. zł na zagraniczne podróże służbowe. Był m.in. w Brazylii na obchodach Dnia Żołnierza Polskiego (17 tys. zł), a także w USA na 90. rocznicy Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej (17 tys. zł). W kolejnych latach wątpliwości budziły zakupy markowych i drogich alkoholi na potrzeby Urzędu. A także kolejne egzotyczne podróże służbowe, m.in. na obchody 70. Rocznicy Przyjazdu Dzieci Polskich do Nowej Zelandii - 77 tys. zł. Jednak czarę goryczy przelało przyznawanie przez Ciechanowskiego sowitych nagród swoim zaufanym ludziom. Jak wykryli rządowi kontrolerzy, otrzymywali oni ekstrapremie "na wniosek ministra", a np. inni szeregowi pracownicy tych nagród nie otrzymywali w ogóle. Przykład? Choćby była sekretarka, a późniejsza szefowa gabinetu ministra Monika Lelejko dostała w 2014 r. 58 tys. zł. Co ciekawe, wszystkie nasze publikacje były już szef Urzędu nazywał nierzetelnymi i nieprawdziwymi.

Elżbieta Rafalska (61 l.), minister rodziny,pracy i polityki społecznej

- Wiele z wydatków było nieuzasadnionych. M.in. przy okazji wyjazdu kierownictwa Urzędu do Brazylii. Pisemnie zwracałam uwagę ministrowi Ciechanowskiemu na rozrzutność przy wydawaniu publicznych środków. Urząd, który pełni szczególną rolę w zajmowaniu się problemami osób represjonowanych i w opiece nad kombatantami, powinien racjonalnie wydawać każdą państwową złotówkę.

ZOBACZ: Beata Szydło jedzie do Budapesztu. O czym będzie rozmawiać z Victorem Orbanem?