Nabroił w Śródmieściu, trafił na Bemowo. Pseudodymisja dyrektora basenu przy Polnej

2016-04-20 18:26

Prezydent Warszawy odwołała ze stanowiska dyrektora śródmiejskiego ośrodka sportu Grzegorza Surówkę, od kilku lat skonfliktowanego z pracownikami. Długo bez pracy jednak nie został. Nową posadę znalazł w... bemowskim ośrodku sportowym.

O basenie przy Polnej, m.in. jego fatalnym stanie technicznym, pisaliśmy już kilkukrotnie. Niedawno opisywaliśmy konflikt pomiędzy dyrektorem a pracownikami. Według związków zawodowych Surówka zwolnił około 30 osób. Część z nich odwołała się do sądu pracy a ten nakazał przywrócenie ich na stanowiska. Zasądzono też blisko 80 tys. zł odszkodowań. Konflikt narastał też wśród samych pracowników, z których część popierała dyrektora. - W tej sytuacji uznaliśmy, że dyrektora Surówkę trzeba przenieść w inne miejsce, żeby przy Polnej oczyścić atmosferę pracy – powiedział Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy ratusza. Przyznał jednocześnie, że wiele zadań dyrektor mógł wykonać lepiej. Mimo to, Surówka nie stracił w notowaniach i zaraz po dymisji dostał posadę... wicedyrektora bemowskiego ośrodka sportu. Zwolniony przez niego fotel przy Polnej zajął Piotr Wachnik, który pracował w urzędzie dzielnicy Bemowo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki