PSL: Platforma nas oszukała (POSŁUCHAJ NAGRANIA!)

2010-01-13 5:30

Są nielojalni, nie wywiązują się z umowy koalicyjnej, premier Donald Tusk (53 l.) się pogubił, a minister finansów w towarzystwie szefów kilku innych resortów powinni z hukiem wylecieć z rządu - tak posłowie i lokalni baronowie PSL oceniają... swojego koalicyjnego partnera.

Prowokacja "Super Expressu" udowadnia, że w koalicji poważnie trzeszczy. Wszystko wskazuje na to, że to polityczne małżeństwo z rozsądku może nie przetrwać do końca kadencji.

Od kilku miesięcy atmosfera w koalicji PO-PSL nie jest najlepsza. Pokazało to ostatnie głosowanie w Sejmie, w czasie którego ludowcy - razem z opozycją, a wbrew PO - opowiedzieli się za powrotem posłów PiS do komisji hazardowej. I choć w świetle kamer liderzy obu partii przekonują, że z koalicją wszystko jest w porządku, to w sejmowych kuluarach od dawna słychać głośny pomruk niezadowolenia ludowców. Postanowiliśmy to udowodnić.

Posłuchaj, jak poseł Krzystof Borkowski odpowiadał na pytania redaktora "Super Expressu"

 

Podaliśmy się za pracowników nieistniejącej pracowni badań społecznych i poprosiliśmy o odpowiedź na kilka pytań w ankiecie na temat funkcjonowania koalicji. Zaznaczyliśmy, że badanie jest anonimowe i przygotowywane na potrzeby PSL. Dzięki temu działacze mówili to, co naprawdę myślą. Okazuje się, że żadna z "przepytanych" przez nas osób nie jest zadowolona z funkcjonowania koalicji.

Przeczytaj koniecznie: PSL tonie w długach

Ludowcy narzekają, że PO nie wypełnia umowy koalicyjnej, jest nielojalna i sojusz z ludźmi Tuska przestał się opłacać. Mało tego - działacze PSL uważają, że zakres rządowej odpowiedzialności ich partii powinien być większy. Chcieliby mieć wpływ na kształt budżetu, kierować resortem finansów, infrastruktury oraz środowiska. Krytycznie oceniają premiera, który w skali od 1 do 10 uzyskał zaledwie (średnia) słabą czwórkę.

Czytaj dalej >>>


Prawdziwe gromy spadają jednak na ministra Jacka Rostowskiego, który uchodzi za największego rządowego szkodnika. - To najgorsze, co mogło się nam przytrafić - mówi wprost śląski baron ludowców Marian Ormaniec. Cięgi zbierają też minister Michał Boni, Bogdan Klich i szefowa resortu zdrowia Ewa Kopacz.

Najlepsze notowania u ludowców mają... ludowcy - Waldemar Pawlak i Jolanta Fedak. Z przedstawicieli PO - ceniony jest zaś Bogdan Zdrojewski. Wszyscy są też zgodni, że w wyborach prezydenckich PSL nie powinno popierać Donalda Tuska, tylko postawić na własnego kandydata - Pawlaka lub kobietę. Szef rządu ma więc o czym myśleć. Na razie warto przypomnieć mu stare powiedzenie o tym, jak stopniuje się słowo wróg - "wróg, śmiertelny wróg... koalicjant".

Patrz też: Donald Tusk boi się wyborów

 

Zobacz, jak odpowiadali działacze PSL: poseł Krzysztof Borkowski, poseł Jan Kamiński, Adam Jaskulski z lubuskiego PSL, szef  śląskiego PSL Marian Omaniec oraz szef pomorskiego PSL Krzysztof Trawicki

1. Czy jest pan zadowolony z funkcjonowania koalicji PO-PSL?    

TAK – 0
NIE – 5

2. Czy pana zdaniem PO wywiązuje się z umowy koalicyjnej i jest lojalna wobec swojego koalicyjnego partnera?   

TAK – 0
NIE – 5

3. Czy pana zdaniem sojusz z Platformą opłaca się PSL-owi?
(jedna z osób nie odpowiedziała na to pytanie)   

TAK – 1
NIE – 3

4. Czy według pana zakres odpowiedzialności PSL w koalicyjnym rządzie powinien być większy?    

TAK – 4
NIE – 1

5. Czy w wyborach prezydenckich PSL powinno poprzeć Donalda Tuska?    

TAK – 0
NIE – 5

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki