Anna Lesiak-Grzywińska: Z majątkiem szefów Amber Gold możemy mieć problem

2012-08-20 4:00

Dlaczego nie zatrzymano właściciela Amber Gold? Czy uda się postawić mu zarzut oszustwa?

"Super Express": - W sprawie Amber Gold i Marcina P. wymiar sprawiedliwości zawiódł?

Anna Lesiak-Grzywińska: - To będzie można stwierdzić po zakończeniu postępowania przygotowawczego w sprawach Marcina P. Pamiętajmy, że samo skazanie nie powoduje zakazu działalności gospodarczej. Do tego jest potrzebny orzeczony taki zakaz. Choć zapewne gdyby siedział w więzieniu i miał odwieszone wyroki, to nie założyłby Amber Gold.

- Te jego wyroki, których nieodwieszano, to częsta sytuacja?

- To się zdarza, zazwyczaj gdy dotyczą one różnych kategorii przestępstw, np. jedno to wypadek drogowy, drugie przeciwko mieniu. W tym przypadku było to jednak jakoś wyjątkowe, choć się zdarza. Niekiedy zachodzą okoliczności takie, jak pozytywna prognoza kryminalistyczna, liczenie, że Marcin P. naprawi szkodę...

- Kolejne wyroki świadczą o tym, że chyba nie rwał się do naprawiania szkód...

- I to jest dziwne, że w toku postępowania wykonawczego nikt nie zauważył, że jej nie naprawił. Takie wyroki mają zazwyczaj wpisane naprawienie szkody w okresie zawieszenia.

- Marcinowi P. nie postawiono jeszcze zarzutu oszustwa i nie zatrzymano go...

- Niestety, do czasu postawienia zarzutów nie można go zatrzymać. Zarzutów nie można zaś postawić, dopóki nie zbada się dokumentów finansowych. Zarzut może się pojawić, jeżeli sytuacja majątkowa Marcina P. i jego firmy nie pozwalała na wywiązanie się z umów z klientami. Że nie miał zamiaru zwrócić pieniędzy, które pożyczył. Ten brak zatrzymania jest problemem, którego nie dało się uniknąć.

- Niektórzy prawnicy twierdzą, że może być trudne sformułowanie zarzutu oszustwa wobec szefa Amber Gold.

- Obrona będzie oczywiście dowodziła, że szef Amber Gold miał dobre chęci, ale interes się nie udał. Uważam jednak, że do postawienia takiego oskarżenia dojdzie. Choć może to potrwać dość długo, gdyż kluczowe jest zbadanie dokumentów księgowych przez biegłych. Trzeba prześledzić działalność spółki według jej dokumentów, gdyż nie było składanych sprawozdań finansowych. Jeżeli okaże się, że od jakiegoś momentu działania Amber Gold nie mógł wywiązać się ze zobowiązań wobec klientów, a podpisywali kolejne umowy, to zarzut oszustwa będzie postawiony Marcinowi P. i jego żonie.

- Co z majątkiem małżeństwa właścicieli Amber Gold? Może być zajęty na poczet odszkodowań dla ich klientów?

- Może pojawić się problem. Jedną sprawą jest proces upadłościowy przeciwko spółce Amber Gold. Drugą kolejny proces, przeciwko zarządowi spółki. Zarząd spółki odpowiada zaś tylko wtedy, jeżeli w odpowiednim momencie nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości. Trzeba by udowodnić, że zarząd miał świadomość, że taka sytuacja powinna mieć miejsce.

Anna Lesiak-Grzywińska

Adwokat, ekspert od prawa karnego