Najróżniejsze modele wysokiej klasy premium doczekały już się swoich „czołgowatych” przeróbek. Widzieliśmy już taką wersję Mercedesa-Maybacha Klasy S, Bentleya Bentaygi czy Mercedesa Klasy G. Teraz takiej wersji doczekał się najnowszy przedstawiciel kultowej i prawdopodobnie najbardziej eleganckiej marki samochodów na świecie.
Sir Cullinan
Rolls-Royce Cullinan to pierwszy SUV w portfolio brytyjskiej marki. Jest wielki, luksusowy i na dodatek na sobie poradzić w terenie. Niemiecka firma Klassen, specjalizująca siew nietypowych zleceniach związanych z opancerzaniem pojazdów uznała, że to cały czas za mało. Wzięli więc Cullinana na warsztat i stworzyli prawdziwego potwora.
Wyjątkowy Cullinan został wydłużony w środkowej części o ponad metr (1016 mm). Dzięki czemu z i tak imponujących prawie 5,4 m, urósł do 6357 mm. Rozstaw osi w bazowym Cullinanie mierzy 3295 mm. W opancerzonym monstrum jest to aż 4311 mm.
i
Ekskluzywny czołg
Rolls-Royce Cullinan po „pancernym” tuningu może pochwalić się naprawdę grubym pancerzem. Firma Klassen oferuje go bazowo z 7 stopniem ochrony balistycznej, ale jeśli ktoś bardzo boi się o własne życie, może zamówić go także z 9. Wówczas Cullinan staje się kuloodporny (nawet w starciu z bronią dużego kalibru), a nawet powinien przetrwać wybuch niedużej bomby.
Cena tak przerobionego Cullinana to „tylko” 2 miliony dolarów. Producent nie ujawnia osiągów auta, ale ważący 6 do nawet 8 ton SUV, zapewne straci nieco wigoru. Czas oczekiwania na swój egzemplarz wynosi sześć miesięcy.