Mercedes-Benz EQV to pierwszy elektryczny van w segmencie premium. Dane brzmią obiecująco

2019-08-21 13:14

Rozsądny zasięg, prędkość maksymalna 160 km/h i brak kompromisów w kwestii zagospodarowania przestrzeni w kabinie. Mercedes prezentuje EQV, czyli elektrycznego vana, który na papierze prezentuje się całkiem obiecująco.

W Genewie poznaliśmy wersję koncepcyjną, a teraz Mercedes chwali się autem, w takiej formie, w jakiej niebawem zawita ono do salonów sprzedaży. Przyszedł czas na kolejny model z gamy aut elektrycznych EQ. Tym razem chodzi o sporego vana, czyli EQV. Samochód korzysta z gotowej konstrukcji Mercedesa Klasy V, dlatego szczególnie cieszą dane techniczne i cechy jakimi chwali się producent. 

Przeczytaj także: Przyszedł czas na hybrydy! Debiutuje Mercedes-Benz A250e i B250e - GALERIA

Względem spalinowej wersji, przestrzeń dla pasażerów nie uległa zmianie. Zasięg jest rzecz jasna mniejszy, ale wynosi rozsądne (jeśli okaże się to możliwe do osiągnięcia w praktyce) 405 km. Silnik elektryczny, który napędza przednią oś, generuje 204 KM i 362 Nm. To umożliwia rozpędzenie się do prędkości maksymalnej 160 km/h, choć zapewne lepiej będzie trzymać się niższych prędkości, by bateria o pojemności 90 kWh nie rozładowała się zbyt szybko. 

Ładowanie akumulatorów od 10 do 80% pojemności ma zająć 45 minut, przy założeniu, że korzystamy z najszybszego możliwego źródła ładowania. Mercedes EQV może się ładować z maksymalną mocą do 110 kW, a podczas jazdy odzyskuje energię, gdy wytraca prędkość. Kierowca może decydować o intensywności rekuperacji za pomocą łopatek przy kierownicy. Tryb najsilniejszego odzyskiwania energii praktycznie eliminuje konieczność używania hamulca.

Testowaliśmy: Mercedes-Benz V250d 7G-Tronic: van dla wymagających

W standardowej konfiguracji, bezemisynie przewieziemy 5 pasażerów. Auto będzie również dostępne w wersjach 7 i 8-osobowych. Wyposażenie - podobne do tego z Klasy V.

Auto zobaczymy z pewnością na nadchodzącym salonie samochodowym w Frankfurcie. Na datę wprowadzenia go na polski rynek musimy jeszcze poczekać.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki