Miał 2 promile alkoholu i wjechał Passatem do rowu. Następne święta może spędzić w celi

Maciej Lubczyński

2019-12-25 7:46

23-latek z okolic Hrubieszowa będzie żałował, że tuż przed świętami wsiadł za kółko Passata po pijaku. Jego przejażdżka zakończyła się w rowie, a policjanci znaleźli przy nim również środki odurzające. Jego sprawą zajmie się sąd.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

W miejscowości Brodzica doszło do wypadku drogowego. Passat kierowany przez 23-letniego kierowcę wpadł do rowu. Mężczyźnie, który stracił panowanie nad pojazdem nic się nie stało, ale patrol policji, który przyjechał na miejsce zdarzenia ustalił, że miał on w momencie wypadku 2 promile alkoholu w organizmie! Ponadto, przy kierowcy znaleziono nielegalne środki odurzające.

Sprawdź: Świąteczny szał i nieudzielenie pierwszeństwa zakończone paskudnym wypadkiem

23-latek z gminy Werbkowice trafił do policyjnego aresztu. To nie będą dla niego miłe święta, bo wkrótce po nich odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz posiadanie środków odurzających.