Rok do Euro 2012. Nie zdążymy z drogami - Zobacz MAPĘ DROGOWĄ przed Euro 2012

2011-06-08 18:10

Brak połączenia autostrady A2 z Warszawą, fatalna droga między Wrocławiem a Poznaniem i fiasko budowy A4 w kierunku Ukrainy to największe drogowe wpadki związane z EURO 2012. Niestety, w przeciwieństwie do stadionów tutaj straconego czasu już nie nadrobimy.

Chińska firma, która miała zbudować 50-kilometrowy odcinek autostrady z Łodzi w kierunku Warszawy, chce się wycofać z umowy, polski rząd grozi karami, a podwykonawcy załamują ręce, bo Chińczycy im nie zapłacili. W to, że ten odcinek zostanie oddany do użytku jeszcze przed EURO, wierzy już tylko rząd (a może nawet rząd nie wierzy, ale robi dobrą minę do fatalnej gry). To najważniejsza droga związana z EURO, miała połączyć polską stolicę z zachodnią Europą. Kilkudziesięciokilometrowa wyrwa oznacza fatalną wpadkę.

Drugą kompromitacją jest to, co się stało na budowie długiego odcinka autostrady A4. To miała być droga łącząca Polskę z Ukrainą, ale jej kluczowy odcinek nie zostanie zrobiony na czas. Autostrada urywa się tuż za Krakowem, a miała iść przez Tarnów, Rzeszów aż do ukraińskiej granicy. Kibice, którzy będą podróżować tą trasą, na pewno nie pochwalą naszego przygotowania do turnieju. Dlaczego nie powstanie kilka kluczowych odcinków A4? Na przeszkodzie stanęły między innymi... żaby. W okolicach Jarosławia, nieopodal Przemyśla, są tereny podmokłe i trzeba czekać, aż płazy po okresie lęgowym, będą mogły samodzielnie opuścić te ziemie. Dopiero wtedy można wznowić prace.

Przeczytaj koniecznie: RAPORT NIK o opóźnieniach w inwestycjach na Euro 2012: Nie będzie ponad 400 km dróg, remontów dworców Warszawa Wschodnia i Poznań Główny

Trzecią wpadką jest indolencja przy budowie drogi S5 między Wrocławiem a Poznaniem. Tu nikt nic nie buduje, a to oznacza, że kibice chcący przemieścić się między tymi miastami, powinni za wszelką cenę wybrać inny rodzaj transportu (samolot/pociąg).

Kiepsko wygląda również sprawa połączenia Gdańska z Warszawą, duża część trasy S7 nie powstanie przed EURO. Również kilka odcinków autostrady A1, z Gdańska na południe, nie zostanie ukończonych na czas. Pozytywna informacja płynie tylko z odcinka autostrady A2 między Świeckiem a Nowym Tomyślem. Wciąż jest w budowie, ale ma być oddana do użytku w grudniu tego roku. Choć pamiętajmy, że u nas sroga zima może jeszcze tylko pogorszyć sytuację i wydłużyć terminy.

Tak czy inaczej, już teraz można stwierdzić, że za drogi należy się ocena kiepska, co najwyżej mierny z plusem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki