Rolnik szuka śmierci. Wjechał traktorem na tory, zmierzał wprost pod pędzący pociąg

O włos od tragedii

Wypadki na przejazdach kolejowych często bywają tragiczne. Rozpędzony pociąg zmiecie z drogi każdy samochód, a człowiek nie ma szans w starciu z maszyną pędzącą po szynach. Zabrakło dosłownie kilku centymetrów, by opublikowany w sieci film kończył się fatalnym wypadkiem. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Kletni, a dzięki kamerom monitoringu możemy domyślać się, jakie były jego przyczyny.

Rolnik szuka śmierci

Do zdarzenia doszło 14 sierpnia, a budzący grozę film został opublikowany przez PKP S.A. - na nagraniu widać, jak jadący ciągnikiem rolniczym mężczyzna ignoruje sygnalizację i wjeżdża między opuszczone rogatki. Kierowca siłuje się z maszyną, i mocno skręca, bo widzi, że jeśli nie wykona uniku, z przejazdu zmiecie go pędzący pociąg. Wykonany w ostatniej chwili manewr pozwolił poczciwemu Ursusowi zatrzymać się na krawężniku, który na nagraniu wygląda na jedyny działający hamulec w pojeździe. Czy traktor mógł być niesprawny? Nie wiemy, choć się domyślamy. 

Przejazd kolejowy - mandaty

W tym przypadku kierowca najadł się strachu, ale nagranie dowodzi, że od poważniejszych konsekwencji było o włos. Poważne są również mandaty za wykroczenia związane z niewłaściwym zachowaniem na przejazdach drogowo-kolejowych. Omijanie rogatek, wjazd gdy te unoszą się lub opuszczają, może skutkować srogim mandatem. Wynosi on aż 2000 zł, a od 17 września, gdy w życie wejdzie nowy taryfikator punktów karnych, wykroczenie to będzie "punktowane" aż dziesięcioma oczkami. Policja nie musi być nawet w pobliżu przejazdu - kary nakładane są również na podstawie nagrań z kamer, które przez 24 godziny na dobę mają oko na kierowców.