W nocy z 13 na 14 października miała miejsce interwencja policji na jednym z oddziałów sieradzkiego szpitala. Pacjent zaatakował pielęgniarkę wchodzącą na salę chorych. Przyłożył jej nóż do szyi i żądał otworzenia drzwi ewakuacyjnych i wypuszczenia z oddziału szpitalnego. Mężczyzna następnie uciekł z oddziału, ale kilka godzin później został zatrzymany przez policję. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Sieradzu. Śledczy czekają na opinie biegłych. Agresywny pacjent ma postawione zarzuty. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Źródło: Dziennik Łódzki