Horror w święta

Rzeźnik zabił kuzyna. "Przyszedł do sklepu cały we krwi"

2023-10-09 14:16

55-letni Piotr P. z Napiwody (woj. warmińsko-mazurskie) zarąbał siekierą w Wielka Sobotę swojego kuzyna i ograbił go po śmierci. Po półrocznym śledztwie sąd zdecydował, że zabójca, rzeźnik z wykształcenia, za morderstwo w spędzi w więzieniu 25 lat.

Potworna zbrodnia w święta. "Przyszedł do sklepu cały we krwi"

Ofiara i morderca się dobrze znali. Wojciech K. (64 l.), przyszedł w Wielką Sobotę 2023 do Piotra P. z butelką wódki. - Wstąpił, bo dawno nie piliśmy razem, a że to święta to siedliśmy do stołu - zeznawał przed sądem Piotr P. Kilka miesięcy wcześniej Wojciech K. sprzedał działkę pod market i miał pieniądze. Panowie pili alkohol i wspominali dawne czasy. Nagle pomiędzy mężczyznami doszło do nieporozumienia. Wojciech K. kopnął psa, bo ten szczekał. Tego nie zniósł Piotr P., który powalił 64-latka na podłogę i zaatakował siekierą. Zeznania Piotra P. są szokujące. - Nakryłem go kocem i zostawiłem do rana. Myślałem, że się obudzi. Nic z tego, więc próbowałem go porąbać, bo siostra miała przyjść w odwiedziny, a ten dalej leżał. Ostatecznie nie dało się, bo siekiera tępa, to go wrzuciłem do piwnicy i tak został - zeznawał przed sądem Piotr P. Wszystko wydało się kilka dni później, kiedy rodzina ofiary zawiadomiła policję. Mundurowi w piwnicy domu znaleźli ciało Wojciecha K. Donieśli na niego mieszkańcy wsi. - „Pioter” do sklepu przyszedł cały we krwi. To i policja do niego pojechała i tam Wojtka znaleźli - mówi jeden z mieszkańców Napiwody.

Zabójca do końca procesu nie przyznawał się do winy. Mówił, że nie zabił, a uderzył raz siekierką i to lekko. Jednak obrażenia na to nie wskazywały, bo Wojciech K. był zmasakrowany. Mieszkańcy wsi dziwią się, że do takiego czegoś mogło dojść. Piotra P. mieli za spokojnego człowieka. - Świnie zaszlachtować, kiełbasy narobić, uwędzić to tak, ale żeby kuzyna siekierą zabić.... Biedy narobił rodzinie i sobie - mówi sąsiad skazanego w rozmowie z "Super Expressem".

25 lat więzienia za zabójstwo

4 października przed sądem w Olsztynie, po półrocznym śledztwie, Piotr P. usłyszał wyrok 25 lat więzienia. Mężczyzna może się od niego odwołać, bo jest nieprawomocny.  - W ocenie Sądu Okręgowego w Olsztynie, kara łączna 25 lat pozbawienia wolności wymierzona oskarżonemu będzie najbardziej adekwatną do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu. Sąd miał na uwadze m.in. brutalny sposób działania oskarżonego, z błahego powodu i pod wpływem alkoholu - przekazał sędzia Adam Barczak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie. Zdjęcia z ogłoszenia wyroku znajdziecie w poniższej galerii

Kuzyn zabił kuzyna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki