Kolbuszowscy policjanci patrolujący rejon Dzikowca zauważyli kierowcę quada, który jechał bez kasku ochronnego. Funkcjonariusze podali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Mężczyzna zignorował to i zaczął uciekać przed radiowozem, zjeżdżając w polną drogę, a następnie na łąkę. Po przejechaniu kilkuset metrów quad zepsuł się, więc porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Policjanci szybko dogonili i zatrzymali mężczyznę.
67-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego nie posiadał przy sobie dokumentów wymaganych do kontroli. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 67-latek kierował mając 1,26 promila alkoholu w organizmie.
W sprawie prowadzone jest postępowanie. Mężczyzna odpowie m.in. za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za niezatrzymanie do kontroli drogowej.