PALENIE SZKODZI!

Groza w Mysłowicach. Pacjent zapalił papierosa w szpitalu. Spłonęła cała izolatka

2024-05-09 13:03

Do niezwykle groźnej sytuacji doszło w jednym z mysłowickich szpitali. 50-letni pacjent, który przebywał w izolatce, postanowił... zapalić w niej papierosa. W pomieszczeniu, w którym znajdowała się aparatura tlenowa, niemal natychmiast wybuchł pożar. Mimo interwencji strażaków, spłonęło całe wyposażenie sali. 50-latkowi grozi teraz 5 lat więzienia.

Zapalił papierosa w szpitalu. Teraz grozi mu pięć lat więzienia

W poniedziałek, 6 maja, ok.  godz. 19:00, policja otrzymała zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w Szpitalu nr 1 w Mysłowicach. Jak się okazało, doszło do niego w wyniku nieodpowiedzialnego zachowania jednego z pacjentów placówki. Mężczyzna znajdował się w izolatce wyposażonej w aparaturę tlenową. W pewnym momencie 50-latek postanowił... zapalić papierosa. W pomieszczeniu od razu wybuchł pożar, który mimo interwencji strażaków zniszczył całą aparaturę, jaka znajdowała się w środku sali. 

- Na miejscu czynności wykonywali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy zebrali dowody tego zdarzenia. Teraz o losie 50-letniego mieszkańca Mysłowic zadecyduje sąd. Za narażenie innych osób na utratę życia lub zdrowia grozi mu do 5 lat więzienia. O tym, że papierosy szkodzą, nie musimy nikogo przekonywać, jednak palenie ich w miejscach do tego niewyznaczonych może narazić wiele osób na niebezpieczeństwo. Tak mogło być i tym razem - w wyniku pożaru uszkodzeniu uległo wyposażenie izolatki, a tylko szybka reakcja personelu zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia - przekazali policjanci z Mysłowic.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z INTERWENCJI SŁUŻB PO POŻARZE W IZOLATCE SZPITALA:

Pożar wieżowca w centrum Warszawy. Blisko 1000 osób ewakuowanych! Przerażająca relacja świadków
Sonda
Boisz się szpitali?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki