Zaniedbanei brudne. Każdy z koni miał 100 kg niedowagi. Za znęcanie odpowie 66-latek

i

Autor: Śląska Policja(2)

Co za koszmar

Zaniedbane i brudne. Każdy z koni miał 100 kg niedowagi. Za znęcanie odpowie 66-latek

Chore, niedożywione, brudne i bardzo zaniedbane. W takim stanie odebrano konie z prywatnej posesji w Górkach Wielkich 66-latkowi. Właścicielowi odebrano aż siedem koni, każdy z nich miał około 100 kilogramów niedowagi.

66-latek znęcał się nad swoimi końmi. Były niedożywione i chore

Brudne zanieczyszczone rany, stare blizny, poruszają się apatycznie. Tak "prezentują" się konie odebrane podczas interwencji 66-latkowi z gospodarstwa w Górkach Wielkich. Łącznie właścicielowi odebrano siedem koni. Jak informuje beskidzka.24, wszystkie konie mają zepsute zęby, co utrudniało im jedzenie.

- Jeden z koni odszedł 2 tygodnie temu. Konał bardzo długo. Leżał w barłogu, nikt mu nie pomógł, nikt się nim nie zaopiekował. Na szczęście kolejna wizyta powiatowego zakończyła jego gehennę. Został uśpiony, aby nie przedłużać jego cierpienia - piszą przedstawiciele Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!

Sytuacja koni była dobrze znana powiatowemu lekarzowi weterynarii, który starał się zwrócił uwagę władz gminy, na to co dzieje się w gospodarstwie 66-latka.

Teraz fundacja walczy by odebrane właścicielowi konie: Hela, Azja, Emi, Grot, Nestor, Saut i Shila, miały szansę na leczenie. Każdy ma około 100 kg niedowagi. Konie są brudne i zawszawione.

- W stajni w której stoją panuje mrok, a całość przytłacza brud i bałagan tak ogromny, że trudno to zrozumieć. Właściciel nie jest starym schorowanym człowiekiem. Jest energiczny i rozmowny. Do sprzątania nie potrzeba pieniędzy, potrzeba tylko chęci więc tu nie ma tłumaczenia. Smród zalegającego obornika jest dla koni bardzo niezdrowy. Prowadzi do wielu chorób płuc, ale właściciel tego nie rozumie i co gorsze nie chce zrozumieć - piszą przedstawiciele fundacji.

Konie zostały przewiezione do stajni Korabiewicach, 450 kilometrów od gospodarstwa, gdzie cierpiały katusze. Koszt transportu wyniósł 4 300 zł.

W pierwszej kolejności koniom trzeba wyleczyć zęby. Kolejne badania i leczenie wyniosą o wiele więcej. Priorytetem jest zrobienie zębów, ponieważ ostre krawędzie kaleczą im policzki. Rany są ropne i zainfekowane. Koszt zrobienia zębów to 3500 zł.

Właściciel koni odpowie za znęcanie się nad zwierzętami.

Fundacja rozpoczęła walkę o zdrowie koni, jednak bez wsparcia ludzi dobrej woli, leczenie może być bardzo utrudnione. Została założona zbiórka, a zebrana kwota pozwoli na wyleczenie zębów koniom i ich dalsze leczenie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki