Jak więc w delikatny i wysublimowany sposób pójść o krok dalej i zasugerować wybranej ślicznotce swoje zamiary? Pamiętajcie, że macie parę asów w rękawie. Spróbujcie pod pretekstem opowiedzenia ekscytującej historii wtrącić sprośny dowcip, ale w taki sposób, żeby można było się z niego łatwo wycofać i obrócić całość w żart. Czujnie obserwujcie reakcję dziewczyny. Jeżeli dostrzeżecie w jej oczach zainteresowanie, to może być znak, że wasz plan się powiódł i ona również ma ochotę na nieco pikanterii.
Jak prawdziwy dżentelmen
2009-08-06
7:00
Każdy dżentelmen wie, że nie powinien na pierwszej randce za wszelką cenę dążyć do zbliżenia, no chyba że nowa kandydatka sama rzuca się mu na szyję.