Rozdaję prezenty i rózgi warszawskim urzędnikom. Kraj o Warszawie

i

Autor: SEBASTIAN WIELECHOWSKI/SUPER EXPRESS, SHUTTERSTOCK(2)

Kraj o Warszawie

Rozdaję rózgi i prezenty warszawskim urzędnikom za 2022 rok. Kraj o Warszawie. Felieton

2022-12-23 9:54

Są święta więc czas na prezenty. Gdybym miała przyznawać prezenty i rózgi warszawskim urzędnikom, których pracę obserwuję codziennie, musiałabym niemal każdemu dać za coś i jedno, i drugie - pisze redaktor Izabela Kraj. Komu rózgę? Komu prezent? Kto z warszawskich urzędników zasłużył na pochwałę a kto na skarcenie, zdaniem dziennikarki i obserwatorki warszawskiego samorządu Izabeli Kraj? O tym w najnowszym, świątecznym felietonie „Kraj o Warszawie”

Są święta więc czas na prezenty. Gdybym miała przyznawać prezenty i rózgi warszawskim urzędnikom, których pracę obserwuję codziennie, musiałabym niemal każdemu dać za coś i jedno, i drugie.

Duży prezent w 2022 roku należy się prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu za pomoc uchodźcom z Ukrainy - empatię, logistykę, bycie tam, gdzie powinien być w tym trudnym czasie prezydent Warszawy. W lutym i marcu, kiedy na Dworzec Wschodni przyjeżdżały kolejne pociągi z których wysypywały się przerażone wojną i sytuacją mamy z dziećmi, widziałam Trzaskowskiego, jako świetnego, troskliwego gospodarza Warszawy. I za to należy mu się nagroda pod choinkę.

Rózga dla prezydenta, niestety tuż obok prezentu - za niedopilnowanie spraw podstawowych: nieodśnieżone chodniki, pękające rury, coraz bardziej spóźniające się autobusy i spóźnione, nieogarnięte inwestycje drogowe, powodujące gigantyczne korki.

Wiceprezydenta od dróg i komunikacji Michała Olszewskiego wielką rózgą pogoniłabym do roboty właśnie za to ostatnie - chaos na drogach! Tegoroczna koordynacja remontów na Mokotowie, to jedna wielka porażka. A straszenie warszawiaków w takim momencie jeszcze dodatkowo strefą Tempo 30, czyli ograniczeniem dopuszczalnej prędkości do 30 km/h na większości lokalnych ulic w stolicy, to już brak wyobraźni.

Na pocieszenie mały prezencik dla Michała Olszewskiego za przejścia dla pieszych wokół ronda Dmowskiego. Przyjęły się. I już następnego dnia po otwarciu funkcjonowały, jakby były tu od zawsze.

Wielkim prezentem obdarowałabym za to wiceprezydent Renatę Kaznowską - ratuszowego „stachanowca”, która wypracowuje 300 procent normy, ogarniając z powodzeniem dwie konfliktogenne, problematyczne dziedziny – służbę zdrowia i oświatę (właściwie każda z tych dziedzin wymaga całego etatu) a jeszcze znajduje czas na ratowanie zrujnowanych obiektów sportowych. Malutka rózga w tym wszystkim za niedopilnowanie remontu Sali Kongresowej. Od byłej prezes PKiN oczekiwałabym większej siły przebicia w walce o pieniądze na dokończenie przerwanego remontu tej reprezentacyjnej sali koncertowej. A tymczasem przetarg unieważniono i rozbebeszona Kongresowa nie będzie funkcjonować przez kolejne lata.

Prezencik w nagrodę dla wiceprezydent Aldony Machnowskiej-Góry za dołożenie 30 mln zł do remontu siedziby dla Sinfonii Varsovii. Wielki prezent z ukłonami dla skarbnika miasta Mirosława Czekaja za poskładanie w całość ( zwaną budżetem miasta na 2023 rok) tysięcy potrzeb, żądań, sugestii radnych, polityków i urzędników. Bez niego, jego nadludzkiej cierpliwości i jego ekipy prezydent i wiceprezydenci niewiele by zdziałali.

Spora rózga ode mnie za 2022 rok wędruje do pełnomocniczki prezydenta Warszawy Karoliny Zdrodowskiej - za niezmieniony, niezreformowany, niedostosowany do oczekiwań warszawiaków budżet obywatelski. To świetna idea, która z czasem niestety została wypaczona. A wprowadzenie projektów ogólnomiejskich jeszcze bardziej spatologizowało, moim zdaniem, zasadę, która leżała u podstaw tzw. budżetu partycypacyjnego - by to sami mieszkańcy decydowali o tym, co zmienić na swoim terenie.

Wprowadzenie możliwości zgłaszania takich projektów jak plac zabaw, jako ogólnomiejskie spowodowało, że mieszkańcy Ochoty czy Pragi mogą przegłosować,by na Mokotowie stanął plac zabaw, którego okoliczni mieszkańcy wcale nie potrzebowali, czy nie chcieli. To nie powinno się zdarzać. Niestety urzędnicy zrobili niewiele, by zasady głosowania nad projektami poprawić. Wielka szkoda, bo rok pod tym względem jest zmarnowany.

Niewymienieni – niech się cieszą… W końcu Święta Bożego Narodzenia, to czas radości i refleksji.

Izabela Kraj

i

Autor: Sebastian Wielechowski / Super Express Izabela Kraj, Super Express

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki