Syn Edyty Górniak pali jak smok. Allan Krupa, teraz już Enso, ma ciuchy za 20 tys. zł, ale na auto nadal haruje. Mamy zdjęcia

2024-02-24 5:20

Edyta Górniak (51 l.) nie będzie zadowolona. Sama jest zwolenniczką zdrowego trybu życia, a jej syn pali jak smok! Allan Enso (19 l.), bo tak teraz nazywa się chłopak, który oficjalnie pozbył się już nazwiska ojca, przyleciał do Polski z Monako, gdzie mieszka od kilku miesięcy. I od razu przyczynił się do zanieczyszczeń warszawskiego powietrza. Zobaczcie, jak się ubrał. Te ceny zwalają z nóg!

Allan Krupa, dziś już Enso, w drogich ciuchach

Syn Edyty Górniak pod koniec ubiegłego roku wyprowadził się z Polski. Nastolatek, podążając za głosem serca, zamieszkał Monako, gdzie uczy się jego nowa dziewczyna Nicole Pniewska. Ale kilka dni temu młody muzyk przyleciał do Polski i od razu dał się zauważyć na warszawskich ulicach. Uwagę zwracały jego bardzo drogie ubrania. Allan Enso miał na sobie kurtkę marki Vetements za blisko 12 tysięcy złotych! Oryginalne buty od Lanvin kosztują zaś „jedyne” 4 tysiące.

Allan Enso w szponach nałogu

Ale Enso nie zwracał na siebie uwagi tylko strojem. Ciągnęła się za nim istna chmura dymu. Syn Górniak, ku jej rozpaczy, pali papierosy już od kilku dobrych lat. Gdy wyszedł przez butik i biuro swojego menadżera, odpalał fajkę za fajką. Edyta załamuje ręce nad nałogiem syna. Sama jest fanką zdrowego odżywiania, unika alkoholu i brzydzi się papierosami. Regularnie lata też do Azji, by oczyszczać organizm. Jak jednak widać syn nie poszedł w jej ślady.

NIE PRZEGAP: Allan Krupa odcina się od ojca. Zmienił nazwisko. Tak teraz nazywa się syn Górniak. To wcale nie nazwisko mamy

Po kilku papieroskach Allan zamówił taksówkę i pojechał pod Warszawę, by wynająć auto. W przeciwieństwie do swojej słynnej mamy, od razu po zrobieniu prawa jazdy zaczął jeździć samochodem. Już kilka dni po egzaminie zawiózł Górniak na festiwal do Opola. Niestety, chłopak od miesięcy musi wynajmować samochody, bo nie posiada własnej bryki, a mam nie zamierza fundować mu takiego prezentu.

- Powiedziałam mu szczerze, że nie kupię mu auta. Jako rodzic chciałabym mu oddać wszystko i we wszystkim pomóc, to trudny do skontrolowania instynkt dla rodzica. Ale kochającym trzeba być mądrze. Nie mogę wyręczyć go w jego rozwoju powiedziała w jednym z wywiadów, a Allan zarzeka się, że i tak nie przyjąłby od niej tak kosztownej rzeczy. - Chcę sam zarobić na auto – powiedział „Super Expressowi”.

Zobaczcie w naszej galerii, jak nosi się Allan Krupa. Tzn... Enso.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki