Teledysk Teatr Romana hitem sieci. Aktorzy wyśmiali dyrektora Teatru Studio

2016-03-30 13:56

Prześmiewczy teledysk "Teatr Romana" to protest aktorów Teatru Studio wobec aktualnego dyrektora placówki. W zabawnym nagraniu wystąpili m.in. Mirosław Zbrojewicz, Krzysztof Stelmaszyk, Dominika Ostałowska. Dlaczego "Teatr Romana - to kaszana"? Klip obnaża wszystkie wady dyrektora

Teatr Romana

i

Autor: Archiwum serwisu

"Teatr Romana" - to satyryczne nagranie wideo stworzone przez aktorów Teatru Studio, które bardzo szybko stało się hitem sieci. Artyści od kilku miesięcy są skonfliktowani z dyrektorem placówki - Romanem Osadnikiem. W prześmiewczym teledysku wystąpiło ponad dwudziestu aktorów teatru w tym m.in. Mirosław Zbrojewicz, Krzysztof Stelmaszyk, Dominika Ostałowska. Piosenkę zaśpiewaną do podkładu discopolowej "Zupy Romana" udostępniono na kanale o nazwie TeatRomani PL.

Teatr Romana - tekst piosenki obnaża wady dyrektora

Nagranie jest naprawdę zabawne. Jedyną osobą, która po obejrzeniu filmiku nie będzie się śmiała jest tytułowy bohater piosenki - Roman Osadnik. Tekst utworu wyśmiewa wszystkie wady dyrektora Teatru Studio. Artyści mają mu m.in. za złe, że stawia na komercję nad prawdziwą sztukę i zamienia teatr w firmę eventową. Pojawia się również fragment o zwolnieniach: "Kto statystyk nie chce chwalić, tego trzeba stąd wywalić, to... Teatr Romana". Kolejna zwrotka ujawnia, że aktorzy nie mogą dyskutować z zarządem teatru: "Nic tu nie ma do gadania ten co tylko jest od grania ma bana Romana".

Aktorzy Teatru Studio szukają pomocy u władz miasta

To nie pierwszy protest artystów z Teatru Studio. Dwa tygodnie temu zwołali konferencję prasową, na której apelowali o spotkanie z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz i rozpoczęcie prawdziwego dialogu w tej sprawie. W grudniu 2015 roku odeszła z teatru, skonfliktowana z dyrektorem, Agnieszka Glińska - dyrektor artystyczna. Aktualnie w placówce trwa kontrola zlecona przez władze Warszawy. Za audyt odpowiadają miejscy kontrolerzy, przeciwko czemu protestują aktorzy, domagający się niezależnego audytu.

ZOBACZ: Janda przez PiS zamknie teatr? Barbara Krafftówna zaniepokojona "Byłoby to wielką przykrością"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki