Posiadłość, którą od 2009 roku może się pochwalić Adam Glapiński, może robić wrażenie. To wielki dom, o dwóch kondygnacjach, z wielką działką, z dala od miejskiego zgiełku i tłumów, a jednocześnie jest położony około 30 kilometrów od Warszawy. Niewątpliwym atutem jest również fakt, że dom znajduje się w samym centrum Chojnowskiego Parku Krajobrazowego. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że obecny szef Narodowego Banku Polskiego nabył dom pod Warszawą w formie wymiany. - Transakcja była nietypowa - przeprowadzono ją nie w drodze sprzedaży, tylko zamiany dokonanej "jeden do jednego": dom w Wilanowie za nieruchomość pod Warszawą. Według stołecznych notariuszy i ekspertów z branży nieruchomości to bardzo rzadkie zjawisko na rynku, zdarza się w kilku na kilka tysięcy transakcji - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Warto wiedzieć, że wcześniej Adam Glapiński był właścicielem 386-metrowego domu w Wilanowie. Do posiadłości należał również garaż oraz niewielki ogród.
Szef NBP transakcji wymiennej dokonał z Robertem Szustowskim. To biznesmen, który w przeszłości robił interesy z rosyjskimi oligarchami. Był szefem polskiego przedstawicielstwa rosyjskiego Montażspecbanku oraz dyrektorem w podmiotach należących do Aliszera Usmanova oraz Andrieja Skocza - opisuje "GW".
NIE PRZEGAP: NBP ujawnił olbrzymie zarobki swoich dyrektorów. Zobacz, ile dostają