Barbara Nowacka

i

Autor: materiały prasowe Barbara Nowacka

Barbara Nowacka o podwyżce swojej pensji. Pisze o groźbach i wyzwiskach. „Na taką decyzję nigdy nie ma odpowiedniego momentu”.

2020-08-15 19:54

Elementem sprawnego państwa jest przejrzysty system wynagrodzeń urzędników państwowych i osób sprawujących funkcje publiczne, pisze Barbara Nowacka na Facebooku, uzasadniając fakt, że zagłosowała wczoraj za podniesieniem wynagrodzeń dla samorządowców, parlamentarzystów, ministrów, prezydenta oraz pensją pierwszej damy.

Jak wiecie zapewne, zagłosowałam wczoraj za podniesieniem wynagrodzeń dla samorządowców, parlamentarzystów, ministrów, prezydenta oraz pensją pierwszej damy. Wszystkie kluby parlamentarne poparły to rozwiązanie – napisała Barbara Nowacka. Wiem, że na taką decyzję nigdy nie ma odpowiedniego momentu, co widać po Państwa reakcjach. Uważam jednak, że chowanie głowy w piasek i unikanie wyjaśnień dla swojej decyzji nie jest rozwiązaniem.
Poparliśmy podwyżki, gdyż uważamy, że zmiany systemowe w wynagradzaniu osób sprawujących funkcje publiczne są niezbędne. Kraj, w którym wiceminister finansów zarabia 7 tys. zł, a firmy mogą sobie kupić dowolnego posła czy radnego za 2 tys. zł miesięcznie, to kraj galopujący w stronę korupcji.
Przyjmując te systemowe rozwiązania znaliśmy ryzyko, jakie niesie powiązanie z bieżącą polityką. Teraz dostajemy nie tylko pytania czy krytykę, ale wyzwiska i groźby. Szczególnie dziwi mnie takie zachowanie ze strony osób, które nawołują do przejrzystości instytucji publicznych.

Kapitał polityczny na tej sytuacji zbijają zaś populiści. My nie jesteśmy populistami. Uważamy, że sprawne państwo to państwo z transparentnym finansowaniem partii i zarobkami powiązanymi wskaźnikowo. Jego elementem jest przejrzysty system wynagrodzeń urzędników państwowych i osób sprawujących funkcje publiczne. I to jest właśnie wprowadzane – wyjaśniła posłanka.