Joachim Brudziński pokazał swoje prawdziwe oblicze w czasie dyskusji o Polsce. W Parlamencie Europejskim kolejny raz dyskutowano o sytuacji w Polsce. Europosłowie pochylili się nad tematem wolności mediów i praworządności w naszym kraju. Atmosfera była gorąca a emocje sięgnęły zenitu! Wiceszefowa KE Viera Jourova podczas debaty poinformowała, że jeśli projekt ustawy medialnej w Polsce zostanie ostatecznie przyjęty, Komisja Europejska oceni zgodność nowych przepisów z prawem Unii Europejskiej, w szczególności z prawem dotyczącym swobody przedsiębiorczości. - Gdy wolność i pluralizm mediów są zagrożone, zagrożona jest demokracja. Mamy obawy co do sytuacji w Polsce. (...) Obawiamy się, że tak zwana strategia "repolonizacji" mediów jest sprzeczna z naszymi wartościami – wolnością i pluralizmem mediów - mówiła. Sytuacji w Polsce bronili europosłowie z PiS, w tym m.in. Jadwiga Wiśniewska i Joachim Brudziński. Gdy europoseł wszedł na mównicę, nie hamował się, tylko wprost przedstawił, co myśli!
SPRAWDŹ>>>Wpadka Brudzińskiego. Wstyd na całą Europę! Sikorski go zgasił
Joachim Brudziński wszedł na mównicę nagle krzyknął: O! Figa z makiem!
Europoseł Brudziński pokazał swoje waleczne oblicze. Gdy przemawiał wspomniał sprawę tygodnika "Wprost": - Wyobraźmy sobie, że mamy w Unii Europejskiej państwo, w którym premier wysyła służby specjalne do redakcji tygodnika, by zatrzymać materiały, bo te materiały są krytyczne wobec jego rządu. (....) Wyobraźmy sobie państwo, w którym odmawia się prawa dla marginalnej, katolickiej stacji telewizyjnej, mając wszystkie pozostałe media w swoich rękach. Wyobraźmy sobie państwo, w którym sędzia, przybijający piątkę z premierem na stadionie jest gotów na telefon zmieniać termin rozprawy. Wiece jakie to państwo? To państwo Platformy Obywatelskiego, która jest waszym sojusznikiem! - grzmiał europoseł.
CZYTAJ>>>Ci kumple Suskiego zarabiają krocie jako europosłowie! A on gada o "brukselskim okupancie"
Po czym od razu dodał: - Obecny tutaj politycy mówili, kiedy zostali odsunięci od władzy w sposób demokratyczny, że załatwimy ten rząd ulicą i zagranicą. To co robią to jest dokładnie ich scenariusz - mówił coraz bardziej podniesionym głosem.
W końcu rzucił Brudziński zawołał: - Jeden z obecnych europosłów mówił "dorżniemy watahę". O! Tyle! Figa z makiem! - krzyknął Brudziński. Dodał, że Polacy odsunęli tę władzę i popierają PiS, a "dyrdymały" o rzekomum łamaniu praworządności, to kolejny odsłona telenoweli.
Zobaczcie płomienne wystąpienie Brudzińskiego w materiale poniżej: