Wczoraj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ośmiu osobach, które zmarły tylko z powodu COVID-19 i aż 38 ofiarach pandemii, które poza zakażeniem koronawirusem cierpiały na ciężkie choroby przewlekłe. Tak wiele zgonów jednego dnia nie było od bardzo dawna – mniej więcej tyle osób umarło na COVID-19 przez ostatnie dwa miesiące!
Pogotowie ratunkowe będzie państwowe? Kto zyska, a kto straci?
– Dla ochrony zdrowia obecna sytuacja, kiedy połowa z nas jest zaszczepiona, nie jest już groźna, ale będzie znacznie gorzej w przypadku Polaków, którzy się nie zaszczepili – uprzedza wirusolog prof. Włodzimierz Gut (69 l.). – Ponieważ nasze społeczeństwo jest podzielone w kwestii szczepień, sytuacja epidemiczna będzie wyglądała u nas podobnie jak w Rosji, gdzie z dnia na dzień przybywa ofiar pandemii – mówi nam wirusolog. I dodaje, że powinniśmy brać przykład z Wielkiej Brytanii, gdzie zaszczepiono większość populacji. Albo z Portugalii, gdzie jest najlepsza sytuacja pandemiczna. - To dlatego, że w Portugalii nie ma ruchów antyszczepionkowych - twierdzi Gut.
Cmentarze na 1 listopada zostaną zamknięte? Niedzielski rozwiewa wątpliwości
Tymczasem w Polsce rośnie nie tylko liczba zgonów, lecz także nowych zakażeń. Ostatniej doby odnotowano ich 1325 (tydzień temu – 976), a w szpitalach przebywa 1936 chorych na COVID-19 (w ubiegłym tygodniu było 1529 pacjentów).