Antoni Dudek

i

Autor: Andrzej Lange/Super Express Antoni Dudek

Czarna wizja Polski po majowych wyborach. Prof. Dudek: narodzi się dyktatura

2020-04-29 15:31

Gościem „Expressu Biedrzyckiej” był dzisiaj prof. Antoni Dudek, politolog i historyk. Ekspert przyznał, że nie uznaje majowego terminu wyborów prezydenckich. Jego zdaniem będą to pseudo wybory, bo nie powinno się „grać w pokera podczas trzęsienia ziemi” – tak obrazowo przedstawił obecną sytuację naszego kraju w okresie pandemii. Jego dalsza prognoza wydarzeń politycznych jest niepokojąca.

Kamila Biedrzycka zapytała Dudka o wnioski z wypowiedzi Donalda Tuska, który nawołuje do bojkotu wyborów korespondencyjnych. Politolog przyznał, że z Tuskiem często się nie zgadzał, ale w tym wypadku ma identyczne zdanie.

– Tusk powiedział, że nie da się przeprowadzić wyborów w tym roku z uwagi na klęskę pandemii. I tylko PiS nie przyjmuje tych argumentów - z przyczyn oczywistych: ich kandydat ma zwycięstwo w maju w kieszeni. To jest powód, dla którego PiS nie chce zrezygnować z wyborów w tym terminie – mówi Antoni Dudek.

– Gdyby kontrkandydaci mieli lepsze notowania, to PO nie twierdziłaby, że należy przeprowadzić wybory? – spytała dziennikarka „Super Expressu”.

Według Dudka punkt widzenia oczywiście zależy od punktu siedzenia. Ale tu nie o to chodzi. – Zajmuję się analizą polityki od lat 90. Mnie interesują prawa gry, a te zmieniły się. Nie z winy PiS, ale pandemii. To tak jakby grać w pokera, kiedy jest trzęsienie ziemi. Nie ma czasu na to, żeby grę dokończyć, tylko trzeba uciekać z budynku – opowiada Dudek. – Tym budynkiem, który się wali jest demokracja. Gra ma sens do momentu, w którym wszystkie strony uznają jej wynik – tłumaczy.

Ekspert wyjaśnia, że PiS wygrało kilka wyborów i opozycja nie kwestionowała powoływanych w ich wyniku rządów. – Dziś grozi nam sytuacja, że jeśli dojdzie do pseudo wyborów w maju, wygra je Andrzej duda. Jego mandat będzie wątpliwy i nieustannie podważany, co doprowadzi do chaosu w całym systemie demokratycznym. I do kryzysu bardziej ciężkiego niż wszystkie, jakie mieliśmy w III RP – prognozuje gość programu.

– Ponieważ tak wybrany prezydent będzie permanentnie obrażany, nieuznawany, to władze będą musiały sięgnąć po nadzwyczajne środki, aby wymusić uznanie takiego prezydenta. Tak się rodzi dyktatura, system autorytarny – uważa Antoni Dudek. – Powinniśmy tego uniknąć, co jest trudne przy poprze PiS. Ale wierzę, że 7 maja nie przejdzie w Sejmie idea głosowania korespondencyjnego. Wtedy PiS się cofnie, wprowadzi stan klęski żywiołowej i zaczną się poważne rozmowy, o tym kiedy przeprowadzić wybory – twierdzi politolog.

Szumowski jechał towerem do pracy. Spotkała go przykra niespodzianka

W dalszej części rozmowy prof. Dudek prognozuje, że PiS po fiasku ustawy wprowadzającej wybory korespondencyjne może za pośrednictwem marszałek Witek ogłosić nowy termin wyborów – 24 maja i będą to być może wybory tradycyjne.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup gazetę online

Zobacz cały odcinek Super Raportu, którego częścią był "Express Biedrzyckiej":

Super Raport 29 IV (goście: Fogiel, Dudek)